Francuska zupa cebulowa o tej porze roku to niewątpliwie samo dobro. To jedna z moich ulubionych zup na jesień i zimę. Rozgrzewa, syci i …leczy. Gotowana w wolnowarze zyskuje na smaku, bo urządzenie powoli i perfekcyjnie karmelizuje cebulę. Wystarczy potem dodać bulion, zioła, wino i dalej wolno gotować. Cebula będzie rozpływać się w ustach, a opiekana bagietka z Gruyere, wchłonie bulion. Delicious.
Jest jeszcze dodatkowa strona wolno gotowanej cebulowej zupy, jej aromaty przez długie wolne gotowanie, będą rozchodzić się wszędzie. Należy potraktować je jak aromaterapeutyczny bonus… bo potem zobaczysz bulgoczący ser i zatracisz się w cebulowym smaku.
4 – 5 dużych słodkich organicznych cebul
100 g masła
1 łyżka cukru trzcinowego nierafinowanego
1/2 łyżeczki soli
3 ząbki czosnku
500 ml domowego bulionu z kurczaka, wołowiny lub z warzyw
1-2 łyżki sosu Worcestershire
2 gałązki świeżego tymianku
1 liść laurowy
1 kieliszek białego wina
dodatkowo: sól, biały mielony pieprz
do podania: natka pietruszki, kromki bagietki, masło, 200 g Gruyere
Zaczynamy od karmelizacji cebuli. Crockpot ustawiamy na high na 3 godziny i wkładamy masło. Cebule obieramy i kroimy w półplasterki- najlepiej na mandolinie i dodajemy do masła. Posypujemy cukrem i solą, i mieszamy. Siekamy czosnek i dodajemy na wierzch cebuli. Mieszamy co jakiś czas. Po 3 godzinach wlewamy bulion, dodajemy tymianek i liść laurowy. Przykrywamy i gotujemy 4 godziny. 30 minut przed końcem gotowania, wlewamy wino. Kiedy crockpot skończy pracę, dodajemy świeże listki tymianku, sos Worcestershire i biały pieprz.
Bagietkę kroimy na kromki i smarujemy z obu stron masłem. Grillujemy w piekarniku, aż będą złote. Zupę wlewamy do misek, posypujemy natką, przykrywamy kromkami bagietki i posypujemy startym Gruyere. Naczynia z zupą wstawiamy do piekarnika włączonego z funkcją grilla i pieczemy, aż ser zacznie bulgotać. Od razu podajemy.
Zupę można ugotować tradycyjnie w garnku. Najpierw na patelni karmelizujemy cebulę, potem postępujemy podobnie, jak przy gotowaniu w wolnowarze, tylko czas przygotowania wynosi ok. 1,5 godziny.
Jednak polecam tę zupę z wolnowaru.
Uwielbiamy zupę cebulowa francuską na winie. Muszę w końcu zrobić ją w wolnowarze.
Bernadeta, w wolnowarze bardzo polecam. Jest rewelacyjna.
Muszę mamie polecić ten przepis, myślę że to coś dla niej, a ja się chętnie ugoszcze na domowym obiadku
Mario, a może spróbujesz zrobić i zaprosisz mamę? Na pewno miło Ją zaskoczysz.
Ooo, narobiłaś mi smaku! Zaproponuję komuś ten przepis do wypróbowania.
Toksyczna….,
naprawdę sama się nie podejmiesz?
Witam serdecznie ♡
Smakowity przepis 🙂 Chętnie spróbuję go zrobić bo naszła mnie ogromna ochota na taką cebulowa zupę 🙂
Pozdrawiam cieplutko ♡
Ayuna, ten przepis uwielbiamy. Polecam bardzo.
Wygląda niesamowicie smakowicie, chętnie bym się poczęstowała, najlepiej podwójną porcją
Cztery fajery,
u mnie zupy już nie ma. Ale zawsze możesz ją sama przygotować.
Nigdy nie jadłam zupy cebulowej, więc dziękuję za polecenie tego przepisu.
POjedztam, warto spróbować.
Uwielbiam zupę cebulową. Ta wersja wygląda po prostu obłędnie, aż ślinka cieknie 🙂
Wedelko,
dziękuję. Ta wersja jest baaardzo pyszna.
Produkty już zakupiłam, w weekend zupka cebulowa wjedzie na stół. Żałuję tylko, że nie mam takiego zgrabnego garnka
Edyta,
w takim razie niech smakuje. Ważniejszy smak od garnka.
Kocham takie zupy.
Potrafisz wyczarować niesamowite przepisy, jestem pod wrażeniem.
Twoja wersja jest cudowna, wygląda przepysznie.
Tylko jeść 🙂
Irenko, cieszę się bardzo. Dziękuję za miły komentarz.
Normalnie teraz już nie mam wyjścia i muszę to zrobić. Ten przepis za mną chodzi. Chodź tu czuję niemal zapach i rozkładam się na części jak widzę te grzanki! I pomyśleć że można zrobić takie arcydzieło z tak prostych składników. Mistrzuniu!
Kasiu, bardzo mi miło, ze Cię zachęciłam. Będzie pysznie.
Pamiętam jak będąc na studiach miałam jedną koleżankę ,która robiła fantastyczną zupę cebulową. Od tamtego czasu jeszcze takiej nie jadłam i jak sama mówisz na jesienne chłody idealna. Jak widzę przepis całkiem ‘dla ludzi’ ( czyli dla takich laików jak ja),podejmę się tego wyzwania.
Violu, zupa cebulowa to klasyk i nie ma w niej nic trudnego. Na jesień znakomita.
Może kiedyś przekonam się do cebulowej, mimo że ładnie wygląda jakoś nie bardzo lubię ten smak…
Aniu, trudno. Nie musisz jej lubić.
Lubię zupę cebulową, chętnie wypróbuję!
Zosiu, świetnie. Będzie bardzo pysznie.
Oj tak zupa cebulowa to jeden z moich przysmaków. Z chęcią spróbuję zrobić ją z Twojego przepisu. Wygląda bardzo apetycznie, aż czuję jej zapach….
Aniu, bardzo się cieszę. Bierz przepis i rób.
oh, bardzo lubię smak zupy cebulowej, ale w takiej wersji jeszcze nie jadłam, więc na pewno skorzystam z przepisu 🙂
Karolina, bardzo Ci polecam. To esencja smaku cebuli.
Wieki nie robiłam. Kiedyś bardzo często ją gotowałam, a teraz zupełnie nie wiem dlaczego nie. Twoja Aniu wygląda obłędnie i chyba będzie u nas na weekend:-)
Marzena, warto ją gotować częściej. Na weekend będzie idealna.
Ale mi narobiłaś smaka, niestety nie mam wolnowaru
Karolina, jeżeli czytałaś przepis, to jest tam też sposób bez wolnowaru.
Takiej zupki nigdy nie robiłam. Wygląda smacznie a przepis wydaje się nietrudny. 🙂
Agnieszko, ta zupa to klasyk. Bardzo Ci ją polecam.