Kiedy za oknem taka pogoda, że nie chce się wyjść nawet na spacer, potrzebuję pocieszcza – ocieplacza. Chcę zająć czymś myśli i ręce, żeby przetrwać kolejny dekadencki dzień. Zrobię chleb, który smakuje wszystkim i z czułością będę doglądała jak pięknieje godzina po godzinie. A jego zapach i ciepło otula cały dom. W kieliszku czerwone wino, a w tle magiczny głos Kate Melua…
Biga
70 g mąki pszennej chlebowej bio 12% zawartości białka
30 g wody
19 g zakwasu 100% nawodnienia
Ciasto główne
180 gram mąki pszennej chlebowej bio 12% zawartości białka
70 gram mąki żytniej chlebowej bio
70 gram mąki orkiszowej bio 13% zawartości białka
biga 119 g
250 g wody
100 g pokrojonych zielonych oliwek Kalamata
10 g soli morskiej
Dokładnie wymieszaj wszystkie składniki na bigę i odstaw do fermentacji przez noc (minimum 8 godzin).
Wymieszaj wszystkie składniki oprócz soli i oliwek. Ciasto odstaw na godzinę.
Dodaj połowę soli i oliwki, rozciągnij ciasto i złóż je. Po 30 minutach dodaj resztę soli, rozciągnij i złóż ciasto. Podczas fermentacji powtórz rozciąganie i składanie ciasta co 30 minut.
Odstaw ciasto na około 5 godzin w temperaturze 25ºC ( w piekarniku).
Lekko posyp mąką powierzchnię blatu i wyjmij ciasto. Delikatnie spłaszcz ciasto rękami i uformuj bochenek ( lub dwa mniejsze).
Pozwól ciastu wyrosnąć, aż przejdzie test palca. Czas wyrastania zależy od temperatury otoczenia, więc nie kieruj się zegarkiem.
Rozgrzej piekarnik do 250ºC z kamieniem do pieczenia lub z blachą.
Natnij chleb wzdłuż i włóż go na kamień. Wlej trochę wody do naczynia i postaw na dnie piekarnika. Piecz chleb około 50 minut. Ostudź na kratce i pokrój.
taki chleb to mogłabym zjeść cały z masełkiem!
Lena, ciepły tak jedliśmy.
Zapach tego chleba az tu do mnie doleciał 🙂 chlebek wygląda bardzo apetycznie…. dziekuje pięknie za prsepis, zmierzę się z wyzwaniem 🙂
Aniu, dziękuję. Na pewno sobie poradzisz, to nie jest trudny chleb.
Trzymam kciuki.
wspaniały wypiek Aniu, wygląda obłędnie, chętnie się poczęstuję 🙂
Cztery fajery, zapraszam. Smakuje fantastycznie
Ależ ma cudne dziury. I wiesz jak teraz jestem wyczulona na zapach chleba, a ten czuję przez monitor. I matko jaki cudny:-)
Marzena, polecam Ci. Ten chleb jest łatwy. Sekret polega na składaniu.
Domowe chlebki mają przepyszny smak. Uwielbiam zwłaszcza prosto z pieca!
Ada,
tak zupełnie prosto z pieca trudno kroić i jeść, ale już lekko przestygnięte owszem.
Niezwykle interesująca propozycja A świeżutkie pieczywo zrobione w domu zawsze obłędnie smakuje
Eve, domowe pieczywo najlepsze. Żadne sklepow nie może z nim konkurować.
O rety! Musi być smaczny. Ostatnio kombinuję z pieczywem, myślę, że taki by mi posmakował.
Pieprzyć z…,
na pewno by Ci smakował. Spróbuj.
Wciąż nie mogę się przemoc, bo wydaje mi się, że pieczenie chleba to trudne zadanie. Choć jak czytam przepis, to nie wygląda tak strasznie… A chlebek wygląda smakowicie.
Aneta, dopóki nie spróbujesz, nigdy się nie nauczysz.
Chleb jest łatwy.
Pozdrawiam.
Coraz więcej się uczę, zawsze tylko drożdże, zakwas, teraz usłyszałam o poolish, a biga? NIGDY nie słyszałam, i powiedz co to znaczy 100% nawodnienia zakwasu?
Iwona, super jest poznawać nowe.
Nawodnienie zakwasu, czyli hydracja. 100 % oznacza, że dodajesz tyle samo mąki co wody, czyli 1:1.
Witam
Dobrze zrozumiałam,że składać co pół godz przez 5 godzin?
Ewa
Ewo, dobrze. Składanie jest sekretem tego chleba.
Ja to nie mam talentu do pieczenia pieczywa. Mówię ogóle, bo zawsze coś schrzanię i nie wychodzi. A to zakalec, a to w ogóle nie rośnie.. Dlatego też z takim ogromnym podziwiem oglądam Twoje poczynania piekarnicze 🙂 Ten to bym popijała ciepłym mleczkiem
Papierowa Ł.,
na pewno masz talent, tylko potrzeba jeszcze sporo cierpliwości.
Nie wiem, czy mleko pasuje do oliwek, ale każdy je jak lubi.
Zawsze byłam pełna podziwu i szacunku dla kogoś, kto sam piecze chleb.
Nie mam talentu.
Cudowny Twój chlebek, pachnący.
Bardzo lubię oliwki w chlebie, a kalamata to moje ulubione 🙂
Irenko, na pewno potrafisz, tylko potrzeba nieco doświadczenia.
Cieszę się, że mój chleb Ci się podoba.
Pozdrawiam Cię.
Chlebek wygląda pięknie i smakowicie i już mam przepis na weekend – dziękuję 🙂
Guciu,
super. Pozdrawiam.
Taki chlebek zjadłabym z samym masełkiem, no ewentualnie szczypta miodu, aby nie burzyć jego wyśmienitego smaku. 🙂
Izabela, tak. Smaku burzyć nie wolno.
Uwielbiam chlebki pieczone w swoim domku. Sama kiedyś tak robiłam + dużo ziarenek. Chętnie spróbuję tego 🙂
Kinga, z ziarnami to już zupełnie inny chleb. Ten jest oliwkowy. Polecam.
Dziury! Dziury jak z reklamy !Taki prosty chleb,a aż pachnie przez monitor i chrupie Aniu, naprawdę
Alu, dziękuję. Jest naprawdę prosty, a smakuje suuuper.
Ostatnio mam coraz więcej czasu, spróbuje swoich sił z chlebkiem!
Ula, trzymam kciuki.
Uwielbiam domowy, świeży chleb. Jednak sama nie mam do niego talentu
Olu, na pewno masz. Troche ćwiczeń i cierpliwości.
Chlebek pierwsza klasa 😀 Zjadłabym 🙂 A najchętniej to ,,piętkę”
Marzena, jak upieczesz, to będziesz miała dwie piętki.
Perfekcyjny, ta skórka pachnie nawet zza ekranu.
Bernadeta, to bardzo wdzięczny i pyszny chleb.
Cudny ten chleb, zachwyca mnie!
Kamila, jest pyszny i łatwy.