Bułeczki śniadaniowe z ciasta na focaccię

 

Pamiętacie focaccię z winogronami ? – klik!. Pisałam wtedy, że z tej porcji ciasta można zrobić jedną dużą focaccię lub dwie mniejsze. Otóż zrobiłam jedną mniejszą, bo taka wystarcza aby zaspokoić nasze apetyty, a resztę ciasta zamroziłam. Często tak robię, aby nic się nie marnowało. Kiedy przyszedł moment, że nie będzie pieczywa na śniadanie, wyjęłam ciasto wieczorem z zamrażarki, a rano szybko upiekłam te fantastyczne bułeczki. Posmarowałam je jajkiem i posypałam sezamem. Było naprawdę pysznie!

 

 

Bułeczki śniadaniowe
Przepis na ciasto znajdziecie TUTAJ
do wykończenia: jajko i sezam

papier do wypieków
forma do muffinów

Papier do pieczenia potnij na kwadraty i wyłóż nimi formę na muffiny. Piekarnik nagrzej do 30 st.C. Jeżeli ciasto jest w zamarażarce, wyjmij je na noc i zostaw na blacie kuchennym. Rano ciasto podziel na porcje wielkości połowy wgłębienia na muffiny, uformuj bułeczki i włóż do środka. Wstaw do piekarnika, aby podrosły – 15-20 minut. Wyjmij je na blat, a piekarnik nastaw na 180 st. C. Jajko rozkłóć widelcem w garnuszku. Posmaruj nim wyrośnięte bułeczki i posyp sezamem ( lub ulubionymi pestkami). Kiedy piekarnik jest nagrzany, wstaw formę z bułeczkami i piecz 15-20 minut do zrumienienia. Wyjmij każdą bułeczkę z formy i ostudź na kratce. Od razu podawaj na śniadanie z ulubionymi dodatkami.

Uwaga – ciasto możesz zrobić specjalnie na bułeczki. NIe trzego go mrozić.

28 thoughts on “Bułeczki śniadaniowe z ciasta na focaccię

  1. Świetnie się prezentują te bułki. I pomysł z tym zamrożeniem ciasta na później i wykorzystaniem go w dowolnym momencie bardzo mi się podoba
    Pozdrawiam

  2. wspaniałe, marzę o takim śniadanku!

  3. Obłędnie wyglądają Twoje bułeczki. Narobiłaś mi apetytu na takie śniadanie

  4. Praktycznie nie jadam pieczywa, ale jak zobaczyłam te bułeczki, to mi się zamarzyły. Świetny pomysł z zamrożeniem ciasta. Wyszły Ci wspaniałe.
    Dodatek sezamu fajnym pomysłem. Sama pychota 🙂

  5. Bardzo lubię tego typu bułeczki i ubolewam nad tym, że za bardzo jasnej mąki nie mogę ale z pełnoziarnistą też jest ok

  6. Wygląda kusząco, w ogóle lubię domowe pieczywo, ale czy ciasto, każde można mrozić, czy nie? Bo gdzieś czytałam, że niekiedy mrożenie to ciasto psuje, choć nie wiem ani gdzie, ani kiedy o tym czytałam.

    • Iwona, można. Mrożę od lat! I inni też. Lidl na przykład sprzedaje tylko mrożone pieczwyo – oni mrożą całe bochenki i bułki.
      A jeżeli masz obawy to po prostu nie mroź.

  7. Super pomysł na przechowywanie ciasta. Dzięki temu nic się nie marnuje. Bułeczki wyglądają pysznie 🙂

  8. Jakie apetyczne bułeczki 🙂 U mnie zawsze najwięcej domowego pieczywa gości jesienią, a Twoje bułeczki wyglądają mega apetycznie także zapisuje przepis 🙂

  9. Mniam, aż znowu zrobiłam się głodna, a jadłam już kolację. 🙂 Też często mrożę ciasto, by nic się nie marnowało. Jak będzie okazja, to koniecznie zrobię takie bułeczki, bo wyglądają smakowicie 😀

  10. Człowiek uczy się całe życie, w życiu nie pomyślałabym, że takie ciasto można sobie spokojnie zamrozić. Świetny patent! Uwielbiam focaccia!

  11. Domyślam się, że takie przemrożone ciasto okazało się jeszcze lepsze niż to świeże. Oj zjadłabym takie bułeczki… A ja na jutrzejsze śniadanie naleśniki zrobię, bo dziś pieczywa nie upiekłam…echhh…

  12. Barbara Elżbieta Łoś

    Takie świeżutkie pieczywo samodzielnie przyrządzone w domu smakuje najlepiej. Nigdy nie mroziłam takiego ciasta. Teraz już wiem że można.

  13. Smaczne śniadaniowe bułeczki, które przez swój nieoczywisty kształt,
    mają jeszcze większy urok.
    Mniam!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *