Wiem, że warto pielęgnować w sobie dziecko.
Ciągle się czemuś dziwisz, zadajesz pytania, masz wątpliwości, nie rozumiesz i buntujesz się przeciwko rzeczywistości…
Takie życie z perspektywy dziecka ma sens. Poza tym dzieci wiedzą co jest naprawdę ważne, jest w nich optymizm i nadzieja.
Lubię przebywać z dziećmi, bo nieustannie się od nich uczę. Wielu ważnych rzeczy – dostrzegania szczegółów, czerpania radości z prostych zdarzeń, uważności i powolności. Dziecko nie pędzi, a każdą czynność wykonuje z należną uwagą. Przykłada się do tego, co dla dorosłych z pozoru ma małe znaczenie. Bo dziecko potrafi celebrować świat. Staram się więc pielęgnować dziecko w sobie – ono mieszka w każdym z nas! Jest odważne i wolne.
Musująca lemoniada z kwiatów czarnego bzu
20 kwiatostanów czarnego bzu
1, 5 litra wody źródlanej ( mineralnej) w temperaturze pokojowej
1/2 cytryny bio
1 butelka Cavy lub Prosecco
Kwiatostany czarnego bzu rozkładamy na białym pergaminie lub prześcieradle na słońcu – pozbędziemy się w ten sposób robaczków, które lubią mieszkać w kwiatach. Uwaga na mszyce! Takich kwiatostanów nie zrywamy. Do dużego słoja – u mnie o pojemności 3 litry – kroimy plastry cytryny i zalewamy wodą. Dodajemy kwiatostany bez gałązek, zakręcamy pokrywka i mieszamy, aby kwiaty pokryły się woda. Odstawiamy w chłodne miejsce na kilka godzin, a najlepiej na noc. Co jakiś czas potrząsamy słojem. Rano zlewamy lemoniadę przez sito do drugiego słoja i wstawiamy do lodówki. Do karafki, w której podamy napój, wlewamy lemoniadę do połowy pojemności i uzupełniamy schłodzoną Cavą lub Prosecco. Resztę zakręcamy i stopniowo uzupełniamy karafkę. Delektujemy się musującą lemoniadą w dobrym towarzystwie!
ależ musi być pyszna
Iza,
jest boska. Dziękuję!
Na pewno orzeźwia 🙂
Ervi,
zapewniam Cię, że tak!
Idealnie orzeźwia! Dzieckiem być 🙂
Kamila,
można się w niej zatracić! Jak…dziecko…
Na taka pogodę w ogródku – idealna.
Kasiu,
o taaak. Sprawdziłam!
ciepły dzień wygodny fotel na tarasie i ta lemoniada 🙂 to jest to 🙂
Aga, dokładnie taki był mój plan!
Ależ to musi byc pyszne,niewyobrażalnie pyszne! Rześkie, orzeźwiające,chłodne…Niezapomniane chwile…dzieciństwo…boso po trawie, smaki, których już powoli nie ma…
Kasiu,
jak pięknie to ujęłaś…
Właśnie tak jest z dzieciństwem i tą lemoniadą!
Można się wprosić? Mniam , mniam
Alu, pewnie!
Zapraszam Cię serdecznie.
Jestem ciągle dzieckiem, ale troszkę wyrośniętym 😉 Ta lemoniada bardzo mi się podoba, wiec częstuję się 😉
Małgosiu, cudownie!
Jesteś kochanym dzieckiem.
Lemoniada czeka na Ciebie.
Jestem ciekawa tego smaku zchęcią wypróbuję ten przepis na lemoniadę
Paulina,
smak tej lemoniady to smak kwiatów czarnego bzu i wina musującego!
Cudna! Tak uwielbiam wszelkie mikstur z Prosecco <3
Zuziu,
wspaniale! Bardzo polecam na ten gorący czas.
Zaczynają się upały więc taka propozycja na zimno będzie idealna ❤️
Sylwia,
polecam. Nie tylko na upały.
Już wiem co zrobię na weekend do picia!
Żaneta,
cudownie! Smacznego.