Musiałam je upiec.Bo Alicja je bardzo polecała.A ,zadała’ je Basia.
No i chciałam wreszcie wziąć udział w WC Polki .
No i chciałam wreszcie wziąć udział w WC Polki .
Są niebywale kruche,lekkie i rozpływają się w ustach.
Znikają w błyskawicznym tempie i trzeba piec od nowa.Ale to niesamowita frajda, więc do dzieła!
Złociste rożki Babci Rózi
100ml letniego mleka
5 dkg drożdży*
5 łyżek cukru**
30 dkg mąki
3 żółtka
15 dkg masła
konfitura z róży lub dobre powidła
cukier kryształ
Mleko, drożdże i cukier wymieszać i zostawić na kilkanaście minut, żeby drożdże podrosły.
Następnie wymieszać z żółtkami i wlać do mąki wymieszanej z masłem.
Zagnieść ciasto i włożyć do głębokiego naczynia z bardzo zimną wodą.Czekać, aż ciasto wypłynie.
Jeżeli nie wypłynie, to wyjąć po 20 minutach.
Ciasto wyjąć z wody, wyłożyć na omączoną stolnicę, podzielić na 8 części.
Wałkować okrągłe placki grubości 2-3 mm,ciąć na trójkąty /każdy na 12 trójkątów/.
Na szerszym końcu każdego położyć nadzienie.
Zwinąć,ścisnąć rogi.Piec na złoto w temp.175 st.C.
Po upieczeniu,jeszcze ciepłe,maczać górną część w białku,następnie w cukrze krysztale.
* dałam 3 dkg drożdży
** dosypałam 3 łyżki cukru
Swoje rogaliki nadziałam świeżymi jeżynami i posypałam cukrem pudrem.
Są takie malutkie, w sam raz na jeden kęs.