
– Jesteś w mieście czy na tarasie? – pytają mnie znajomi przez telefon…
Bo w taki piękny czas najczęściej można mnie zastać w tych dwóch miejscach. Z przewagą – na tarasie.
W mieście bywam z potrzeby załatwienia czegoś koniecznego lub na jakimś służbowym spotkaniu.
Taras to jest moje miejsce, gdzie robię teraz wszystko! jem posiłki, czytam, fotografuję, pracuję, relaksuję się.
Po prostu żyję tarasem. Odpowiadam więc najczęściej – Jestem na tarasie!
A dzisiaj pisząc różne teksty, między słowami, myślałam o moich wakacjach. Za tęsknotą powędrowałam na greckie wyspy… zamarzyło mi się greckie jedzenie, które idealnie komponuje się z tarasową scenerią. Tym bardziej, że w lodówce leżał wspaniały grecki ser. W międzyczasie zrobiłam też rezerwację moich kolejnych greckich wakacji i…przygotowałam to cudowne danie. Zjedliśmy je z rozkoszą na tarasie!

Bakłażany baby faszerowane serem Manouri, suszonymi pomidorami i ogrodowym ziołem
10 bakłażanów baby
2 łyżki oliwy z pierwszego tłoczenia
sól i pieprz do smaku
200 g sera Manouri*
3 łyżki suszonych pomidorów i 1 łyżka oliwy z pomidorów
1 łyżka za’ataru
zioła z ogrodu: szałwia, estragon, mięta, tymianek
ocet balsamiczny do podania
Piekarnik rozgrzej piekarnik do 200 st. C. Blachę do pieczenia wyłóż papierem.
Umyj bakłażany i ostrożnie przekrój je wzdłuż do 3/4 grubości. Ułóż je na blasze, skrop oliwą, posyp solą i pieprzem. Piecz przez 20 minut, a potem obróć i dopiekaj jeszcze 5 minut, aż skórki zaczną się marszczyć. Wyjmij bakłażany z piekarnika i odczekaj około 5 minut.
W międzyczasie do miski przełóż ser, posiekaj suszone pomidory i zioła i dołóż do sera.Wlej łyżkę oleju od pomidorów i dodaj za’atar. Wymieszaj. Dopraw solą i pieprzem.
Nadziewaj każdy bakłażan serowym nadzieniem i układaj na talerzach. Polej dobrym octem balsamicznym i podawaj w ogrodzie.
- Manouri to delikatny grecki ser z mleka owczego albo z koziego. Przyrządza się z nim wytrawne ciasta (np. spanakopitę), dodaje do sałatek, deserów. Można go gotować i zapiekać. W smaku jest trochę podobny do fety, ale bardziej kremowy, słodszy i mniej słony. Ma lekko cytrusowy posmak.
* możecie też pokusić się o bakłażany z jagnięciną – klik!
Od dawna “chodzą” za mną bakłażany!
Pati, to masz okazję.
Są pyszne!
to danie ma w sobie wszystko co lubię!
Lena, bardzo się cieszę!
Pozdrowienia.
Nie, tylko nie z jagnięciną!
[to pisze Owcza Matka 😉 ]
Ale bakłażan z serem… mhmmmm… muszę tylko znaleźć przepis na ser Manouri i sobie zrobić. Ser, a potem danie 🙂
Ściskam!
Inkwizycjo,
hmmmm…z tą jagnięciną to się narobiło….
Smacznych bakłażanów z serem Ci życzę!
Ano tak… kocham moje owce 😉
Akurat skaczą na łące takie słodziaki – i jak tu je zjeść?
Mam nadzieję, że się nie gniewasz… ?
Inkwizycjo, wcale! Bardzo rozumiem…
I mam opory różne przed jedzeniem…
Takie danie podane na tarasie to dopiero COŚ!
Pycha!
Kamila, no! Mam na nie znowu ochotę!
Zakochałam się w nich:-) Ależ musi to być uczta dla podniebienia:-)
Marzena,
tak jest, to smakuje wspaniale!
Zakochanie jest tu bardzo a propos…
mniam! ale smakowicie 🙂 prezentują się bosko!
Dziękuję Wiewióra!
I tak smakują.
królewska uczta, bakłażan to mój ulubieniec , tylko kilka warzyw jest przed
Alu,
dziękuję. To naprawdę bardzo udane danie!
Bardzo ciekawa jestem tego smaku! 🙂
Dominiko,
będzie mi miło, jeżeli spróbujesz tego dania!
Pozdrowienia
Na takie danie zwłaszcza na tarasie to ja dam się namówić 🙂 Pysznie Aniu 🙂
Dziękuję Aniu!
Pozdrowienia