Marzec zimny i słoneczny plon zaręcza dostateczny!
To stare ludowe powiedzenie utkwiło mi w pamięci i jest bardzo a propos w kontekście obecnej pogody w Polsce.
Wprawdzie uciekłam na tydzień na Costa del Sol, ale dochodzą do mnie doniesienia o zimie w kraju…
Jeżeli wierzyć w dawne porzekadła, urodzaj tego roku powinien być dobry i nie zabraknie nam dobrej mąki, a z naszej Piekarni będą wychodzić same doskonałe wypieki!
Myślę, że taki właśnie czas jest odpowiedni na rozgrzanie naszych piekarników.
Proponujemy więc z Guciem – klik! przepis na pyszny i prosty chleb z LiveJournal.
Kiedy pieczemy?
W weekend 9, 10 i 11 marca.
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 12 marca o 20.00.
Niech nam się upiecze!
Chleb od Rodolph Couston
przepis podaję za Guciem – klik!
Link do oryginalnego przepisu – klik!
Przepis na 2 duże chleby
850g – mąka pszenna typ 650
150g – mąka żytnia pełnoziarnista
680g – letnia woda (temperatura wyliczona poniżej)
18g – soli
5g – świeżych drożdży
300g – aktywny zakwas pszenny 100%
Temperatura bazowa ciasta (temp. otoczenia+temp.mąki+temp.wody) = 55st.
Na temperaturę powietrza i mąki nie mamy wpływu i dlatego sterujemy temperaturą wody.
Przykład obliczenia temp. wody
55st – temp. w kuchni 22st – temp. mąki (trzymana w kuchni) 22st. = temp. wody 11st 🙂
Wykonanie
Wszystkie składniki mieszamy 10 min na pierwszej prędkości i 2 minuty na drugiej prędkości.
Ciasto przykryć i pozostawić na 30 min.
Złożyć, przełożyć do pojemnika, zamknąć lub przykryć folią spożywczą i włożyć do lodówki na ok. 12 godzin – uwaga bo mocno powiększa objętość i chciało wyskoczyć z pojemnika.
Wyciągnąć z lodówki podzielić na porcje, uformować bochenki i przełożyć do koszyczków. Wyrastanie ok. 2-3 godziny (u mnie po ok. 1.40 godz. już było gotowe).
Pieczemy w temp. 250st przez 15 min z parą. Obniżamy temp. do 190-210 st, wypuszczamy parę
i pieczemy ok. 45 min.
* zdjęcie chleba pochodzi z bloga Kuchnia Gucia
Prosto i pysznie. Znów Wam się pięknie upiecze 🙂
Evi, z pewnością!
Piekę, zapowiada się pysznie, chleb prosty i przy tym ciekawy w przygotowaniu..
Ela, dokładnie tak!
Na rozgrzewkę 🙂
Kamila, o tak!
Będzie smakowicie 🙂
Ewa,
o tak!
Dawno już nie piekłam. Mobilizujesz mnie 🙂
Małgosiu, do dzieła! Razem piecze się lepiej.
Upiekłam. Mój nie ma tak imponujących dziur, ale jest smaczny, a mnie to wystarczy 🙂
Znów nie będę mieć czasu, by podać link po dwudziestej, więc zajrzyj, proszę na mój blog, na którym o 20.00 pojawi się mój wypiek https://weekendywdomuiogrodzie.blogspot.com/
Pozdrawiam
Badylarko,
oczywiście zamieszczę Twój link.
Pozdrowienia!
http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2018/03/chleb-od-rodolph-couston.html
Dopiero teraz upiekłam, świetny chlebek!
https://smakiaromaty.blogspot.com/2018/03/chleb-od-rodolph-couston.html
Kass,
cieszę się, że smakuje!
Pozdrowienia.