Chleby tostowe cieszą się u mnie dużym wzięciem. Podaję je świeże i podgrzewane w tosterze. Sprawdzają się jako dodatek do zapiekanych zup, ciepłych kanapek i w puddingach. Nigdy nie zmarnuje się nawet jedna kromka.
Bardzo je lubimy, dlatego miałam pyszną przyjemność upiec chleb tostowy Dany.
Dodatek razowej mąki, ziaren i nasion chia bardzo go urozmaicił i podbił walory smakowe.
Chleb nadaje się do wszystkiego, bo dobrze smakuje ze słodkim i słonym.
Przy najbliższej okazji nie zawaham się podać go gościom.
Myślę, że będzie też dobrym wyborem na wielkanocny stół. Dobry chleb na świątecznym stole jest tak samo ważny jak pozostałe jedzenie.
Chleb tostowy z ziarnami i nasionami chia
przepis Dany z Leśnego Zakątka z moimi zmianami
800 g mąki z pszenicy Durum
150 g mąki orkiszowej z pełnego przemiału
5-6 łyżek prażonego sezamu
3 łyżki prażonej dyni
3 łyżki prażonego siemienia lnianego
50 g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
650 g ciepłego mleka z wodą pół na pół
2 łyżki masła
15-18 g soli himalajskiej.
Dodatkowo na około 3 godziny przed przygotowaniem ciasta:
50 g płatków owsianych górskich
1 łyżka nasion chia
1 łyżka nasion maku
150 g wody z mlekiem pół na pół
Sezam, dynię i siemię lniane prażymy na patelni.
Płatki owsiane, nasiona maku i chia moczymy w ciepłym mleku z wodą.
Robimy rozczyn z drożdży, cukru i odrobiny wody na 15 minut, by je uaktywnić.
Do miski wsypujemy mąki, prażone ziarna, mieszamy do połączenia.
Do pozostałego mleka z wodą dodajemy masło i sól.
Do wymieszanych mąk dodajemy rozczyn z drożdży, mleko z wodą wymieszane z masłem i solą.
Następnie namoczone płatki owsiane z nasionami chia i lnu.
Zagniatamy ciasto aż będzie lśniące i elastyczne. Ciasto na początku wyrabiania jest lepiące, w miarę wyrabiania staje się bardziej elastyczne.
Przykrywamy miskę z ciastem torbą foliową i wstawiamy na noc do lodówki.
Rano wyjmujemy ciasto i zostawiamy na 30 minut w temperaturze pokojowej, następnie ciasto wykładamy do 2 wysmarowanych tłuszczem foremek i wysypanych mąką. Rozmiary foremek 23x13cm i 30x11cm. Mogą być dowolne o zbliżonej wielkości. Ciasto powinno sięgać do połowy każdej foremki.
Pozostawiamy do wyrośnięcia na 40 – 60 minut w zależności od temperatury otoczenia.
Na dno piekarnika wstawiamy naczynie z wodą i nagrzewamy go do temp. 220 st.C. Pieczemy chleb przez 40 – 50 minut. Po 15 minutach pieczenia temp. zmniejszamy do 200 st.C. Chleby wyjmujemy z foremek i studzimy na kratce.
Dziękuję wszystkim za wspólne przedświąteczne chwile spędzone w naszej wirtualnej Piekarni. Niech wielkanocne dni będą dla Was czasem spokoju, radości i wiosennego odrodzenia!
Chleb tostowy na blogach:
Akacjowy blog
am.art kolor i smak
Bochen chleba
Codziennik kuchenny
Dom z mozaikami
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Leśny Zakątek
Moje małe czarowanie
nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Proste potrawy
Przepisy na domowy ser i chleb
Smak mojego domu
Weekendy w domu i ogrodzie
W mojej kuchni
W poszukiwaniu slowlife
Mój wypiekł się tak samo cudnie 🙂 Smakowity był 🙂 Pozdrawiam i do upieczenia.
Oto mój chlebek:
http://doowa.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami.html#more
Dorota,
widziałam. Cieszę się, że smakował.
Pozdrawiam Cię i do upieczenia!
Chleb wspaniały 🙂 Dziękuję za ten wybór 🙂 Twój Aniu bardzo ładnie wygląda. Pozdrawiam i oczywiście melduję udział 🙂
https://akacjowyblog.blogspot.com/2017/04/kwietniowa-piekarnia-chleb-tostowy-z.html
Małgosiu,
tak, mnie tak samo urzekł.
Dziękuję za miłe słowa.
Pozdrowienia!
Zgadzam się , wybór jak i chleb – znakomity. Dziękuję za wspólne pieczenie.
Mój chleb tostowy razem z domowym masłem tutaj – http://www.domzmozaikami.pl/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-domowe-maslo-ze-smietanki/
Alu,
dziękuję za komplement. Pieczenie tego chleba i mi sprawiło dużo przyjemności.
Pyszności u Ciebie.
Pozdrowienia!
Nam też ten chleb bardzo się spodobał. Dziękuję, Aniu, za Kwietniową Piekarnię i podaję link do mojego chleba: http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami.html
Elu,
miło mi to czytać.
dziękuję, że piekłaś z nami kwietniowo, wiosennie.
Do upieczenia!
A u nas tostowe jakoś nie mają wzięcia,
ale taki napakowany ziarnami bardzo nam smakował.
Ładnie Ci się upiekł.
Kanapka z jajem i rzeżuchą to chyba jedna z moich ulubionych. 🙂
Pozdrawiam!
http://konwaliewkuchni.blogspot.com/2017/04/kwietniowa-piekarnia-i-chleb-pszenny-z.html
Magda, nie wszystko wszystkim smakuje tak samo.
Tym bardziej cieszę się, że byłaś z nami w kwietniowej Piekarni.
No i mamy podobne kanapkowe smaki!
Pozdrowienia.
Upieczony na zakwasie http://kuchniagucia.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami.html
Guciu,
dziękuję Ci za kwietniowe spotkanie w Piekarni.
Pyszny, prosty w przygotowaniu chleb. Piękny jest Twój bochenek :). Pozdrawiam serdecznie 🙂
A to moje chlebki http://wmojejkuchni.blox.pl/2017/04/Chleb-tostowy-z-ziarnami-Kwietniowa-Piekarnia.html
Ewo,
bardzo się cieszę, że piekłaś z nami wiosenny chlebek!
Dziękuję i pozdrawiam Cię.
U Ciebie Aniu już zapachniało świeżym wielkanocnym jajkiem Potwierdzam -chleb naprawdę dobry 🙂 oto mój. Przepraszam że tak późno,ale coś mój serwer zamula;) http://bochen-chleba.pl/przepisy/pieczywo-na-drozdzach/chleby-pszenno-zytnie/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami-chia-w-kwietniowej-piekarni-amber/
Aga,
tak, urok Wielkanocy to smak i zapach jaj !
Cieszę się, że chleb przypadł Ci do gustu.
Serdeczności!
Bardzo ładnie Ci się upiekł. Chleb smaczny i szybki do zrobienia. Dziękuję za wspólne kwietniowe pieczenie i pozdrawiam!. Mój tutaj: http://przepisynadomowyserichleb.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami.html
Jacku,
dziękuję. Tak, chleb nie sprawił żadnego kłopotu.
I smaczny, u mnie z posmakiem semolinowym.
Pozdrowienia!
Aniu, pieczenie tego chleba miałam właśnie w planach. Dlatego bardzo się ucieszyłam gdy zobaczyłam Twoje zaproszenie;) Twój chlebek wyglada podobnie jak mój i nieco inaczej niż wypiek Dany.
Dziękuje za wspólne pieczenie i pozdrawiam.
http://codziennik-kuchenny.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami.html
Renata,
to wspaniale, że udało się połączyć Twoje plany ze wspólnym pieczeniem.
Wyglądem wypieku nigdy się nie przejmuję, bo u każdego chleb wyjdzie inaczej.
Dziękuję za wiosenne towarzystwo w Piekarni!
Chleb bardzo smakowity! Na wielkanocny stół idealny!
Dziękuję za pyszny kwietniowy wybór 🙂
Pozdrawiam
Kamila,
też tak sądzę.
Dziękuję za Twoje wierne towarzystwo w Piekarni.
I do upieczenia!
Też piekłam, chlebek udany był 🙂
pozdrawiam .
Urszula,
cieszę się!
Pozdrowienia.
Upiekłam i zjadłam (prawie:))
nie było kiedy robić zdjęć.
Bardzo fajny chlebek, faktycznie najlepszy po przypieczeniu w tosterze.
Dziękuję za przepis!
Jswm,
smacznego chleba do końca!
Pysznie wygląda 🙂 Domowe pieczywo jest najlepsze 🙂
Aniu,
to wiadomo!
Zapraszamy do majowej Piekarni.
Żałuję, że nie dołączyłam. Nie ma sił na nic. Upiekę go na pewno, jak tylko wyzdrowieję. Popatrzę na Wasze chleby i ucieszę oczy. Pozdrawiam.
Marzena,
no szkoda. Chleb jest tak łatwy, że sam się prawie piecze.
Zdrowia!
Bardzo apetycznie Ci się upiekł. Dziękuję za wspólne pieczenie.
http://amartkolor.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-ze-sonecznikiem-i-chia.html
Aniu,
dziękuję.
Do następnego upieczenia!
Aniu mi również się upiekł, ale zapomniałam wczoraj linka wstawić:)
http://smakmojegodomu.blox.pl/2017/04/Chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami-chia.html
Pozdrawiam ciepło
Jolu,
dziękuję i pozdrawiam Cię.
Upiekłam również ale w zmienionej wersji.
https://lesnyzakatekdany.blogspot.com/2017/04/kwietniowa-piekarnia-i-chleb-tostowy.html
Dziękuję za wspólne pieczenie!
Dana,
wspaniale! Miło Cię gościć w Piekarni.
Dziękuję za pyszny przepis!
Aniu, piękny bochen. I masz racj,, chleb na świątecznym stole jest równie ważny.
http://nieladmalutki.blogspot.com/2017/04/chleb-tostowy-z-ziarnami-i-nasionami.html?m=1
Alucha,
oczywiście, tak samo jak inne dania.
Pozdrowienia!
Jeśli tostowy to tylko taki! Nawet nie będę zawracać Ci głowy opisem kupowanego w sklepie, i wyrazaniem swojej opini na jego temat, szefowi takiemu jak Ty:) Pozdrawiam cieplutko:)
Anita, oj naprawdę mnie onieśmielasz…
Kupnego nie kupuję. Brrr…, strach pomyśleć co tam jest, a raczej czego nie ma…
Serdeczności!
Ale ładny chleb. Szkoda że nie udało mi się go upiec razem z Wami 🙁
Ale co się odwlecze, to nie uciecze
Marcin, szkoda.
Chleb świetny i świeży, i tostowany.
Aniu przepiękny chlebuś. Dziękuję za wspólne pieczenie:). Zdrowych i spokojnych Świąt:)
Dziękuję Jolu!
Niech święta będą dla Ciebie i Bliskich pełne wiosennej radości.