Moje Basie Kochane!
Obie są mi bardzo bliskie i obie niezwykłe.
Mam szczęście do wspaniałych ludzi. Z Basiami znamy się od pierwszego dnia studiów i nigdy nie przyszło nam do głowy, aby się rozstać.
I choć mieszkamy w różnych częściach kraju, spotykamy się, odwiedzamy, kontaktujemy na bieżąco.
Wspaniała to przyjaźń.
Dzisiejsze jabłkowe ciasto powstało za sprawą obu Baś.
Od jednej pochodzi przepis na kruche ciasto.
Jest doskonałe do kruchych ciast, na rogaliki. Można zrobić je w wersji słonej pomijając cukier, a dodając szczyptę soli.
Od drugiej Basi są jabłka antonówki, które przywiozła mi ze swojego ogrodu będąc u mnie ostatnio.
Dozowałam sobie te wspaniałe antonówki, delektując się ich fantastycznym smakiem.
Złożyłam Basine ciasto i jabłka w całość, i mogliśmy delektować się podwieczorkiem złożonym z przyjaźni i dobrych serc.
Jabłkowe ciasto przyjaźni
na kruche ciasto:
1 szklanka śmietany 18%
1 jajko
60 dkg mąki tortowej
2 łyżki cukru
1 kostka masła
Śmietanę roztrzepujemy z jajkiem. Na blat wysypujemy mąkę, cukier, pkrojone chłodne masło i wlewamy śmietanę z jajkiem. Wszystko siekamy nożem. Zlepiamy ciasto w kulę , owijamy folią spożywczą i wstawiamy na noc do lodówki.
pieczone antonówki:
1, 5 kg obranych i wypestkowanych antonówek
100 g miodu akacjowego
2 gałązki tymianku
Antonówki kroimy na kawałki i układamy w formie do zapiekania. Dodajemy tymianek i polewamy miodem. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na średni poziom i pieczemy, aż będą miękkie. Ok. 40 minut.
Wyjmujemy z piekarnika i odstawiamy, aby przestygły.
Z lodówki wyjmujemy kruche ciasto i dzielimy je na dwie części. Jedną zamrażamy na następny raz.
Drugą część dzielimy znowu na pół i rozwałkowujemy dwa placki o średnicy większej niż forma, w ktorej będziemy piec ciasto. Jeden placek wykładamy na formę, zostawiając zapas na brzeg. Ciasto nakłuwamy widelcem i posypujemy cienką warstwą tartej bułki. Rozprowadzamy pieczone jabłka. Teraz nakładamy drugi placek i zlepiamy brzegi razem z pierwszym. Na środku robimy otwór lub wcześniej odciskamy wzór za pomocą szablonu. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 st. C i pieczemy, aż ciasto dobrze się zrumieni. Ok. 40-50 minut. Wyjmujemy formę z ciastem z pieca. Zostawiamy aby przestygło i posypujemy cukrem pudrem. Podajemy jeszcze ciepłe.
Bardzo ładnie upieczone!
Dziekuję Pati!
Idealne ciasto na niedzielne spotkanie z rodziną. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Archie,
i z Przyjaciółmi też.
Pozdrawiam Cię.
Prześliczne!
Dziękuję Magda!
Aniu , kocham twoje wpisy i przepisy i nie wiem co bardziej . Ale jedno jest pewne : od dziś już nie nazwę inaczej żadnej szarlotki ani żadnego ciasta jabłkowego jak CIASTO PRZYJAŹNI.Wszystkim życzę smacznego , ja – jedna z Baś.
Basiu Kochana,
jakże inaczej mogłabym nazwać to ciasto???
Wiesz przecież, jak cenię te nasze rzadkie, ale szczęśliwe chwile!
Ściskam Cię mocno, mocno…
Kochana ale wspaniałe ciacho, podrzuć kawałek 🙂
Marzena,
zostało zjedzone podczas jednego podwieczorku!
Ale mogę upiec nowe, wpadaj.
Wspaniałe ciasto! Musiało smakować wybornie!
Pozdrawiam
Kamila,
ciasto przyjaźni to prawdziwe delicje!
Dziękuję.
Aniu Ty jak coś upieczesz to ślinianki wariować zaczynają:) … cudowna ta przyjacielska szarotka:)
Jolu,
jaki miły komplement…, dziękuję!
Takie ciasto musi smakować niesamowicie skoro podszyte jest taką przyjaźnią 🙂
Marzena,
takie jest!
A przyjaźń stara jak świat, więc bardzo silna.
Wspaniałe ciasto.
Dziękuję Laura!
Ależ smakowicie się prezentuje ! Piękny wierzch <3
Moja pasja smaku,
dziekuję.
Środek też jest pyszny.
Wspaniałe te serduszka! 🙂 Bez takiego ciasta nie wyobrażam sobie jesiennego podwieczorku ani podtrzymywania “dziewczyńskich” przyjaźni 🙂
Amando,
i ja sobie nie wyobrażam.
Dziewczyny, ciasto i kawa!
Przepyszne ciasto a taka przyjaźń do prawdziwy skarb :))
Ewo,
dokładnie tak!
Pozdrowienia.
Amica, Amiche, Amicizia, nasza Basia kochana (x2), Ania kochana, Dolce di Amicizia – jak widzisz, mam same dobre skojarzenia po przeczytaniu Twojego wpisu i przepisu.
Niech żyje przyjaźń, przyjaciółki i przyjaciólkowe inspiracje. Podkreśla, że niby błąd… hmmm właśnie, nie chciałam napisać przyjacielskie, tylko od przyjaciółek
Ciaoooo 🙂
Wiolla,
wspaniale, że masz takie pozytywne skojarzenia po przeczytaniu mojego wpisu!
Przyjaciółkowe inspiracje to idealna nazwa i tak ciepło się kojarzy…
Tanti saluti!
Mniam wspaniałe ciacho i do tego jak ślicznie wyglada
Mlodakk,
dziękuję.
Zostało tylko wspomnieniem, ale jakże wspaniałym!
ojej, wygląda cudnie!
Jak Ona Gotuje,
dziękuję!
Bardzo pyszne być musi!
Opalanka,
no jasne!
Pozdrowienia.
te wykrawane serca w cieście – przeurocze. aż buzia sama się uśmiecha. od razu wiadomo, że to ciasto upieczone z miłością. pozdrawiam ciepło!
Moja mała kuchnia,
tak, ciasto było upieczone z miłością!
Dziękuję.
Ciasto pożeram wzrokiem 🙂 Wygląda pysznie, a pomysł z dodaniem tymianku chętnie wykorzystam, bo mi się podoba 🙂 Pozdrawiam
Małgosiu,
bardzo Ci dziękuję!
Tymianek lubi się z jabłkami.
Pozdrawiam!