Najprościej najlepiej!
To stwierdzenie bardzo trafnie odnosi się do chleba, który upiekliśmy w czerwcowej Piekarni.
Przepis przewiduje tylko kilka składników: mąka, drożdże, sól i woda.
I jeszcze nieco oliwy. Prosto i bez kombinowania.
Bardzo mi się spodobał ten wariant na czerwcowe pieczenie, bo ostatnio preferuję prostotę w kuchni.
Sprzyja temu czas i pogoda.
Chętnie wybywamy z domu, aby cieszyć się pięknymi okolicznościami przyrody.
Ufam, że wszystkim piekącym czerwcowy chleb, idea prostoty przypadła do gustu.
Ja zabrałam swoj bochenek w wiejski plener, a Wy?
Najprostszy chleb z garnka z tymiankiem
inspiracja przepisem z bloga Grunt to przepis!
garnek żeliwny
300g mąki chlebowej 720
250g mąki pełnoziarnistej
1 łyżeczka soli
1 i 1/2 łyżki oliwy
20g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 i 1/2 szklanki ciepłej wody
kilka gałązek świeżego tymianku
Drożdże wkruszamy do oddzielnego naczynia, zasypujemy je 1 łyżeczką cukru i mąki, a następnie zalewamy połową ciepłej wody. Mieszamy dokładnie rozpuszczenia się drożdży. Odstawiamy na około 10 minut aż rozczyn „ruszy”.
Do dużej miski wsypujemy mąkę i sól, dolewamy oliwę, resztę ciepłej wody i rozczyn drożdżowy. Mieszamy dużą łyżką lub ręką. Gdy ciasto jest zbyt gęste, dolewamy dodatkowe 2-3 łyżki wody.
Miskę owijamy szczelnie folią spożywczą i odstawiamy na noc do wyrośnięcia do lodówki – miska, w której wyrasta ciasto, musi być spora, ponieważ ciasto bardzo powiększa swoją objętość.
Rano na podsypanej mąką stolnicy wyrobiamy krótko ciasto chlebowe – aż przestanie się lepić do rąk.Formujemy okrągły bochenek, na jego spód i wierzch kładziemy gałązki tymianku, nakrywamy chleb ściereczką kuchenną i odstawiamy na 40 minut do wyrośnięcia.
Do zimnego piekarnika wstawiamy garnek żeliwny wraz z pokrywką i nagrzewamy piekarnik do 220C.
Po 30 – 40 minutach minutach ogrzewania garnka, przekładamy do niego wyrośnięte ciasto i przykrywamy gorącą pokrywą.
Przykręcamy piekarnik do 200C i pieczemy w takiej temperaturze najpierw przez 30 minut – w 1/3 wysokości piekarnika, grzałka góra-dół, bez termoobiegu. Po tym czasie zdejmujemy pokrywkę i pieczemy jeszcze kolejne ok. 15-20 minut. Chleb jest upieczony, gdy po postukaniu w jego spód, wydawać będzie głuchy odgłos.
Wyjmujemy garnek z piekarnika. Wyciągamy z niego chleb. Studzimy na metalowej kratce, aby dobrze odparował.
Dziekuję Marzenie z bloga Kulinarna Maniusia za wyszukanie przepisu. Joannie z bloga Grunt to przepis! za możliwość delektowania się tym chlebem w czerwcowej Piekarni.
Najprostszy chleb z garnka na blogach:
Am.art kolor i smak
Codziennik kuchenny
Grunt to przepis!
Konwalie w kuchni
Kuchnia Gucia
Kuchennymi drzwiami
Kulinarna Maniusia
Leśny zakątek
Moje kucharzenie
Nie-ład mAlutki
Ogrody Babilonu
Proste potrawy
Przepisy na domowy ser i chleb
Smakowity chleb
Aniu, chlebek był pyszny, bardzo nam smakował, pozdrawiam 🙂
Bardzo ładnie się prezentuje 🙂
Dziękuję za wspólne pieczenie, chleb bardzo smakowity 🙂
http://dancia.bloog.pl/id,355045387,title,Czerwcowa-piekarnia-na-zakwasie-i-na-drozdzach,index.html
Aniu, dziękuję za wspólne pieczenie.
Upiekłaś bardzo zgrabny bochenek;)
http://codziennik-kuchenny.blogspot.com/2016/06/chleb-z-garnka_13.html
pozdrawiam
Renata
Widzę, że Twój bochenek też cudownie popękany. Prosty i pyszny! Idealny na czerwcowy czas. Dziękuję za wspólne pieczenie!
Zgadzam się, lato sprzyja prostocie i takim przepisom, trochę tymianku i chleb już nic więcej do szczęścia nie potrzebuje 🙂 A jaką ma świetną skórkę! Chociaż ja zaszalałam i dodałam młody czosnek: http://smakowitychleb.pl/czosnkowy-chleb-z-garnka/
Dziękuję za wspólne pieczenie i do następnego 🙂
Tosiu,
trzeba podkreślać letnie klimaty prostymi akcentami.
Chleb z mlodym czosnkiem,mmmm…
Dziekuję za wspólne chlebowanie!
Mmmhhmm, z tymiankiem musi pachnieć bosko! U mnie tym razem z dodatkiem jagód goji i mąką żytnią razową 🙂 Dzięki za wspólne pieczenie 🙂
Joanno,
bardzo dziękujemy za przepis!
Wspaniale, że upiekłaś z nami ten chleb.
Twój bochenek jest bardzo pyszny z takimi ciekawymi dodatkami.
Pozdrowienia!
Prosty i pyszny! Do niego tylko proste dodatki i jest pysznie!
Miło piec razem w czerwcu! Pozdrawiam
Kamila,
tak! Proste dodatki do tego chleba i czerwiec smakuje jak trzeba!
Bardzo mi podpasował ten chleb. Dopadło mnie przeziębienie i na większe wypieki nie starczyłoby sił. A tak, mam jeszcze ten cudny chleb w kuchni 🙂
Twój bochenek piękny!
Dziękuję za wspólny czas.
Alu,
to wspaniale się złożyło!
Mam nadzieję, ze już zdrowiejesz i zbierasz siły na następny miesiąc.
Jestem, z małym poślizgiem ale jestem 🙂
http://www.kulinarnamaniusia.pl/2016/06/szybki-chleb-drozdzowy-z-pestkami-dyni.html
Piękny jest ten bochenek, musi być pyszny 🙂 dziękuje za wspólne wypiekanie 🙂
Marzena,
cieszę się, ze dałaś nam pyszny i prosty przepis na czerwocowe chlebowanie!
Pięknie wyrośnięty, rumiany i popękany. Dobry pomysł na czerwiec. Dziękuję za wspólne pieczenie 🙂
Jacku,
dziekuję za kolejny raz w naszej Piekarni!
Pozdrawiam Cię.
Cudny ten chlebek. Aż szkoda, że jednak czasowo nie dałam rady, ale po powrocie się za niego zabiorę. Pozdrawiam serdecznie:-)
Marzena,
szkoda…Zawsze jest tyle spraw, ale chleb to chleb – trzeba piec!
Pozdrowienia.
Śliczny bochenek a na takie truskawkowe kanapki to bym się dał skusić o każdej porze. Pozdrawiam i do kolejnego wspólnego pieczenia.
Guciu,
dziękuję!
Truskawkowe kanapki jedliśmy z wielkim smakiem.
Do kolejnego pieczenia!
Czerwcowo – z truskawkami 🙂 Kanapki z mojego dzieciństwa.
A to mój chleb:
http://amartkolor.blogspot.com/2016/06/najprostszy-chleb-z-garnka.html
Aniu,
takie mi się właśnie z dzieciństwa zamarzyły…
Dziękuję za wspólny czas w Piekarni!
Tak jeszcze nie jadłam,piękny chleb truskawkowy.
Laura,
koniecznie spróbuj.
Smacznego!
ooo a ja pomyliłam terminy! byłam przekonana że to za tydzień….niech to….. blondynka ze mnie-wybacz Aniu:) tak czy siak chlebek upiekę bo kusi bardzo:)
piękny bochen!
Piegusku,
jaka szkoda! Razem tak przyjemnie jest piec chleb…
Dziękuję.
Mam i ja…tylko wczoraj nie udało mi się dodać linka.
http://mojekucharzenie-bozena-1968.blogspot.com/2016/06/chleb-z-naczynia.html
Dziękuję Bożenko.
Bożenko,
dziękuję.
Znowu nie zdążyłam, ale chleb wygląda u wszystkich tak zachęcająco, że postaram się nadrobić tę stratę.
Jswm,
polecamy, zachęcamy!
pieknie sie upiekl 🙂
Aniu,
dziękuję!
Bardzo fajny chleb… a ja znowu przegapiona. Ostatnio coraz mniej czasu na net :/
Tofko,
przegapiona i bez chleba!
Trzymam kciuki za zwolnienie tempa.
Aniu przepięknie mu z tymi truskawkami … a w plenerze na pewno cudownie smakował:). Znam ten chlebuś, piekłam go już nie raz i nie dwa … to naprawde wspaniały przepis:). Pozdrawiam cieplutko:)
Jolu,
dziękuję!
Ten chleb podobał się generalnie. Jest idealny na letni czerwiec.
Pozdrowienia.
Jestem pod wrażeniem – kto by to pomyślał – chleb z garnka!
Wygląda tak smakowicie, że schrupałabym go natchmiast. Pamiętam, że gdy wieczorem mama wysyłała mnie po świeży chlebek, to ja przynosiłam do domu połowę – po połowę zjadałam po drodze… Ech, przypomniał mi się zapach dzieciństwa – zapach skórki chlebka rwanego palcami w drodze do domu 🙂
Wiolla,
to bardzo popularny sposób pieczenia chleba!
Stąd ta cudowna skórka.
Wspomnienia z dzieciństwa mam takie same…Tylko wtedy chleby z piekarni były bez chemii.
Pozdrowienia!