Zaproszenie do czerwcowej Piekarni!

chleb z garnka
 

Wyobrażacie sobie życie bez chleba?
Ja nie! choć są i tacy, co chleba nie jadają…
Nie potrafię też wyobrazić sobie mojego domu bez własnego bochenka.
Historię z domową piekarnią zaczęłam jeszcze zanim pojawił się mój blog.
Uległam magii i idę dalej chlebowym szlakiem, a w mojej kuchni powstało już wiele pysznych bochenków.
Mimo to, co miesiąc staję przed wyzwaniem: jaki chleb tym razem wybrać?
Szczęśliwie w naszej Piekarni jest nas trochę chętnych do pieczenia i nigdy nie brakuje nam pysznych pomysłów.
I mam nadzieję, że nigdy ich nie zabraknie.
A tymczasem czerwcowa Piekarnia przed nami!
Tym razem przepis dla nas wybrała Marzena, ktora wypieka piękne bochenki i prowadzi blog Kulinarna Maniusia.
Oczywiście możecie komponować skład po swojemu, bawiąc się mąkami i dodatkami.

Kiedy pieczemy?
W weekend 10, 11, 12 czerwca.

Kiedy publikujemy?
W poniedzialek 13 czerwca o 20.00.

Najprostszy chleb z garnka
przepis z bloga Grunt to przepis!

garnek żeliwny lub okrągłe, średniej wielkości naczynie żaroodporne – u mnie o średnicy 23cm (mierzone u góry) i wysokości 7 cm (bez pokrywki)

350g mąki pszennej – sielska, typ 650
200g mąki żytniej – typ 720
1 łyżeczka soli
1 i 1/2 łyżki oliwy
20g świeżych drożdży
1 łyżeczka cukru
1 i 1/2 szkl. ciepłej wody – nie gorącej!

Drożdże wkruszyć do oddzielnego naczynka, zasypać łyżeczką cukru i mąki, a następnie zalać połową ciepłej wody. Wymieszać do dokładnego rozpuszczenia się drożdży. Odstawić na około 10 minut aż rozczyn “ruszy”.

Do dużej miski wsypać mąkę i sól, dolać oliwę, resztę ciepłej wody i rozczyn z drożdży. Wymieszać dużą łyżką – ewentualnie można pomóc sobie rozrabiając ręką. Gdyby masa była zbyt gęsta, można dolać dodatkowe 2-3 łyżki wody.

Miskę owinąć szczelnie folią spożywczą i odstawić na noc do wyrośnięcia do lodówki – miska, w której wyrasta ciasto, musi być naprawdę spora bo ciasto baaaardzo powiększa swoją objętość.

Rano na podsypanej mąką stolnicy wyrobić krótko chleb – aż przestanie się lepić do rąk. Uformować na stolnicy okrągły bochenek, nakryć ściereczką kuchenną i odstawić na 40 minut do wyrośnięcia.

Do zimnego piekarnika wstawić naczynie żaroodporne wraz z pokrywką i nagrzać piekarnik do 220C – nie można wstawiać zimnego szkła do nagrzanego piekarnika, bo będzie pękać! Po kilku/kilkunastu minutach ogrzewania naczynia, przełożyć do niego wyrośnięte ciasto i przykryć gorącą pokrywką.

Przykręcić piekarnik do 200C i piec w takiej temperaturze najpierw przez 30 minut – w 1/3 wysokości piekarnika, grzałka góra-dół, bez termoobiegu. Po tym czasie zdjąć pokrywkę i piec jeszcze kolejne ok. 15-20 minut – chleb upieczony będzie wtedy, gdy po postukaniu wydawać będzie głuchy odgłos.

Jeśli eksperymentuje się tu z proporcjami składników z racji posiadania większego naczynia do pieczenia, trzeba też odpowiednio wydłużyć czas w piekarniku – przykładowo zwiększając o połowę składniki, najlepiej piec: w fazie 1-szej 35 minut, a w fazie 2-giej 25 minut.

Wyjąć naczynie z piekarnika. Wyciągnąć z niego chleb. Studzić na metalowej kratce, aby dobrze odparował.

Ciasto chlebowe można zrobić wieczorem dnia poprzedniego, wstawić naczynie z wymieszanymi składnikami do lodówki, aby spowolnić przerost drożdży. A następnego dnia rano krótko wyrobić i upiec chleb.

I niech nam się upiecze!

 

  • zdjęcie pochodzi z bloga Grunt to przepis! I publikuję je za zgodą Autorki.

30 thoughts on “Zaproszenie do czerwcowej Piekarni!

  1. Postaram się dołączyć:-)

  2. Bardzo się cieszę, że chlebek się spodobał i zawitał w Piekarni Amber 🙂 Z przyjemnością upiekę go z Wami raz jeszcze (z delikatnymi modyfikacjami, aby nie powielać na blogu tego samego przepisu). Pozdrawiam serdecznie i udanego wypiekania Wszystkim życzę:)

  3. Super..widziałam ten chlebek już wcześniej u Joasi i miałam w planach upiec..tylko z tymi planami różnie bywa..a akcja zawsze motywuje do działania i chlebek będę piekła na pewno.

  4. postaram się piec z Wami!

  5. W gotowości 🙂
    Pozdrawiam

  6. Dziewczyny u mnie ciężki okres, wypisuję się więc niestety z pieczenia w czerwcu:(

  7. Może mi się uda tym razem 🙂 Wstępnie się zapowiadam 🙂

  8. Też postaram się dołączyć 🙂

  9. Bardzo fajny przepis. Idealny na letnie weekendy w czasie których tyle jest do zrobienia ;))
    Na pewno będę piekła, tym bardziej, że dawno nie piekłam w garnku, a bardzo lubię takie chleby.
    Nie wyobrażam sobie domu bez chleba i bez zapachu jego pieczenia. 🙂

  10. Aniu, ja chyba w tym miesiącu nie upiekę z Wami, bo ani garnka nie mam, ani chlebów na drożdżach nie piekę, a z kolei bez garnka i przerobiony na zakwasowiec to już nie ten chleb… Ale z przyjemnością pooglądam Wasze wypieki. Pozdrawiam!

    • Elu,
      nie musi być garnek. Może to być naczynie do zapiekania. Zresztą każdy chleb można upiec bez garnka.
      Ale skoro to nie w Twoim stylu propozycja, rozumiem.
      Będzie Ciebie w czerwcu bardzo brakowało…

  11. Chętnie dołączę 🙂 Garnek może być zwykły, emaliowany, byle by uchwytów z tworzywa nie miał – sprawdzałem!

  12. Chyba mnie ominęło zaproszenie mailowe, ale to nic, zdążę dołączyć z miłą chęcią, bo przepis bardzo mi się podoba 🙂 Niestety nie mam garnka żeliwnego, tylko patelnię, ale może wykorzystam gliniany garnek rzymski!
    Pozdrawiam,
    Tosia.

    • Tosiu,
      to musi być jakiś internetowy chochlik!
      Cieszę się, że jednak będziesz.
      Granek nie musi być żeliwny, a rzymski jak najbardziej!
      Pozdrowienia!

  13. No cóż, u mnie porażka 🙁 Ciasto w ogóle nie wyrosło (drożdże na pewno dobre, bo piekłam na nich rogaliki). Nie podzielę się zatem zdjęciami. Miło jednak było spędzić wspólnie czas 🙂

    • Badylarko,
      w takim razie albo ciasto nie wyrosło, albo trzymałaś je w przeciągu…
      Mam nadzieję,że następnym razem będzie sukces!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *