Jak smakuje akacja? Kwiatowe TU i TAM.

Maj.Czas najpiękniejszej wiosny.

Odurzone zielenią,ciepłem i kwiatami,zachłystujemy się przyrodą.
Każdy dzień jest niedopowiedzeniem,tajemnicą.
Kwiaty w naszych wazonach,we włosach i na łąkach.
Dwie kuchnie w maju.Tak dalekie i tak bliskie.Zasypane majowym kwieciem.
Kwiaty na talerzu.
W Kucharni u Anny – Marii.I u mnie – w Kuchennymi drzwiami.
Nasze kwiatowe TU i TAM.
Zapraszamy!”

Kwiaty akacji są wonne,miodowe.
Ich kiście romantycznie zwisają z drzew.
Są secesyjnie piękne,delikatne i lekkie.
Chronią je kolce akacjowego drzewa.
Prawie zawsze sięgając po kwiaty zostają pokłute dłonie.
Kara za spełnione pragnienie posiadania akacjowego kwiatu?

Jak smakuje akacja?
Najpierw upajam się zapachem.Nektar odurza.
Wkładam do ust pojedyncze białe kwiatuszki.
I zaskakuje mnie znajomy smak… Cukrowego groszku!
Niezwykłe, jak blisko zwykłemu groszkowi, dojrzewającemu nisko ,tuż nad ziemią. I białej ,zwiewnej akacji,bujającej wysoko w obłokach.
Cudowne odkrycie,dotąd nieznane.Nienazwane.

Pomysły na to,jak zaserwować akacjowe kwiaty kłębią się w głowie.
Trudno wybrać.
Powstaje akacjowe clafoutis z truskawkami.
Biorę:
150g masła
2 garście pojedynczych kwiatów akacji
1 garść do posypania gotowego ciasta
300g dojrzałych truskawek
Na ciasto:
3 jajka
100g mąki tortowej
150 g roztopionego i przestudzonego masła
80g białego cukru i brązowy do posypania
200ml zimnego mleka
2 łyżki limoncello creme
Świeże kwiaty do jedzenia i dekoracji
cukier puder do posypania

W misce roztrzepuję widelcem jajka, dodaję mąkę.Mieszam.Dolewam roztopione masło.
Następnie cukier i mleko.Na końcu limoncello.
Piekarnik nagrzewam do temperatury 180 stopni C.
Formę do zapiekania smaruję masłem.Układam na dnie truskawki.Zalewam ciastem. Posypuję kwiatami akacji.
Piekę 15 minut.Posypuję ciasto pozostałym masłem pokrojonym w kawałki. Piekę jeszcze ok.30 minut.
Wyjmuję ciasto i odstawiam,żeby trochę przestygło.
Niestety, zawsze opadnie…

Posypuję pojedynczymi kwiatami i brązowym cukrem.
Kroję porcje i podaję z kwiatostanami akacji posypanymi cukrem pudrem.
Delektuję się miodowym zapachem i smakiem cukrowego groszku.
Chwilo trwaj!

Doznałam magii, kiedy stanęłam pod ogromnym akacjowym drzewem.
Wdychałam zapach kwiatów,który wziął mnie w ramiona.
Liście szeleściły.
Drzewo  ze mną rozmawiało…

Rabarbar gra pierwsze skrzypce. Z pieczoną ricottą.

Rabarbar.
Długie czerwone łodygi.
Zielone rozłożyste liście.
Rośnie pod płotem, w cieniu.
Zrywany przez dzieci i dorosłych.
Kompot z rabarbaru.
Placek z rabarbarem.
Konfitura z rabarbaru.
Surowy maczany w cukrze.
Zapach rabarbaru.
Wspomnienia.
Dzisiaj uśmiecham się do wspomnień.Siadam na tarasie i chrupię rabarbar z cukrem.
Ile to zabawy,rozsypanych białych kryształków i kwaśnych łodyg za mną.
W kuchni sporo podarowanego rabarbaru.
Kruszonka z rabarbarem już zjedzona.
Dzisiaj pieczona ricotta z rabarbarowym sosem.
250 g sera ricotta
białko jajka
otarta skórka z połowy cytryny
świeże listki tymianku
sól i pieprz
oliwa z chilli lub dowolna
W misce wymieszać ser, białko, skórkę cytrynową, świeże listki tymianku.Doprawić solą i pieprzem.
Małą tortownicę (16 cm średnicy) wysmarować masłem.Przełożyć masę serową.
Posypać tymiankiem i skropić oliwą.
Piec 30 minut w temperaturze 180-200 stopni C.
Wyjąć,przestudzić.Zdjąć obręcz tortownicy.*
Sos rabarbarowy
30 dkg rabarbaru obranego ze skórki
100g ciemnego cukru Muscovado
odrobina wody
kawałek startego korzenia imbiru
kawałek papryczki chilli
szczypta soli
łyżka octu balsamicznego
Rabarbar pokroić na kawałki.W garnek wlać trochę wody i wsypać cukier.Zagotować razem kilka minut,wrzucić kostki rabarbaru.Dodać imbir,papryczkę i sól.Gotować na małym ogniu aż sos się zredukuje.Na końcu dodać ocet balsamiczny i gotować razem 3 minuty.
Zdjąć z ognia.Nieco ostudzić i podawać.Do pieczonej ricotty, do ryby, do drobiu.
W każdym  z tych dań rabarbar będzie grał pierwsze skrzypce!
*przepis z moimi zmianami z książki N.Lawson Lato w kuchni przez okrągły rok
Rok temu pokazałam na blogu hiram z rabarbaru.
Smacznego rabarbarowego!