Drogie i Drodzy,
jeszcze mam we włosach wakacyjny wiatr, a w głowie letnie obrazki z różnych miejsc, miast i masteczek.
Układam sobie to wszystko w uroczy letni kolaż.
Jeszcze jestem na wakacjach!
Przede mną ostatni jeszcze wyjazd, zanim omota nas jesień…
Ale czas także na naszą Piekarnię – sierpniową.
Dokarmiajcie zakwasy!
Zapraszamy serdecznie z Badylarką , Autorką bloga Weekendy w domu i ogrodzie.
To za Jej sprawą upieczemy chleb mieszany na miodzie z oliwkami.
Kiedy pieczemy?
W weekend 19, 20, 21 sierpnia.
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 22 sierpnia o 20.00.
Chleb mieszany na miodzie z oliwkami
cytuję za Badylarką
Składniki (na keksówkę o wymiarach (26 x 8 x 7) cm) :
240 g aktywnego zakwasu żytniego (kliknij tutaj, jeśli chcesz wykonać pierwszy zakwas)
50 g siemienia lnianego
70 g razowej mąki żytniej
130 g razowej mąki orkiszowej
250 g mąki pszennej
łyżeczka (8 g) soli
łyżka płynnego miodu
330 g + 20 g wody
18 czarnych oliwek
Na pół godziny przed wyrabianiem ciasta na chleb namoczyć siemię lniane w 20 g wody. Wymieszać i odstawić do napęcznienia.
W dużej misce wymieszać mąki, sól, miód i zakwas.
Dolać ok. 200 g wody oraz napęczniałe siemię. Wymieszać, starając się rozdzielić zlepione ziarna.
Dolać resztę wody i wyrobić ciasto drewnianą łyżką (ok. 6 minut) – składniki powinny się ze sobą wymieszać, a masa powinna mieć gęstą konsystencję, ale na tyle rzadką, by dawała się wyrabiać łyżką.
Przykryć ciasto wilgotną gęstą ściereczką i odstawić do wyrośnięcia na kilka godzin (najlepiej na noc).
Rano ciasto będzie wyraźnie wyrośnięte (patrz zdjęcia). Odłożyć ok. 220 g masy do pojemnika na następny wypiek. Pojemnik z ciastem przechować w lodówce.
Do reszty ciasta dodać oliwki pokrojone każda na 3 krążki. Wmieszać oliwki w ciasto drewnianą łyżką.
Przełożyć ciasto do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia.
Odstawić ciasto do ponownego wyrośnięcia na ok. dwie godziny. Wierzch ciasta można posypać mąką bezglutenową i przykryć wilgotną ściereczką lub ciasto w keksówce włożyć do plastikowej torby i szczelnie zawinąć.
Formę z wyrośniętym ciastem wstawić do piekarnika. Ustawić termostat na 180 stopni i piec (program góra-dół) 1,5 godziny.
Wyjąć chleb z formy, usunąć papier do pieczenia i odstawić do ostygnięcia. Po upieczeniu chleb powinien oddawać głuchy dźwięk, gdy postuka się go od spodu.
I niech nam się upiecze!
* zdjęcie jest własnością Autorki bloga Weekendy w domu i ogrodzie i publikuję je za Jej zgodą.
Już zapisuje w kalendarzu i pędzę “podpędzić” zakwas:o)
Super Alu!
Super chlebuś. Już szykuje zakwas na pieczenie tego chlebka 🙂
Marzena, o to chodzi!
Do zobaczenia …
Mam nadzieję, że będzie smakował.
I my mamy taką nadzieję Badylarko!
Na pewno upiekę. Lubimy takie chleby. A na Piekarnię już bardzo czekałam!
Elu,
wspaniała decyzja!
Do upieczenia.
Po urlopie czas wracać do pracy, choc chleb piekłam wcześniej i zamroziłam chętnie upieke to cudo 🙂
Dorota,
liczy się wspólne pieczenie!
Super, że będziesz.
Ja tym razem pass, jestem na wakacjach bez zakwasu 🙂
Jswm,
jak to bez zakwasu na wakacje?!
Czuję się zaproszona 🙂 już zatęskniłam za wspólnym pieczeniem 🙂 pozdrawiam
Małgosiu,
jasne, pysznie będzie znowu piec z Tobą!
i znów nie wezmę udziału :(, mam zaplanowany wyjazd. Czekam już na wrześniową piekarnię. Pozdrawiam 🙂
Szkoda Ewo…
Ale wrzesień juz niedługo!
Zapowiada się pysznie :))
Ewo,
tak ma być!
Kobietki, dodałyście takie komentarze do zaproponowanego chleba, że poczułam sporą presję i odpowiedzialność. Mam nadzieję, że będzie Wam smakował i upiecze się nam równie ładnie, jak mnie ostatnio.
Chyba zmienię plany i wrócę do swojej kuchni wcześniej, by dołączyć do wspólnego wypiekania 🙂
Badylarko,
skoro polecasz ten chleb, na pewno ładnie się i nam upiecze!
Byłoby miło piec razem z Tobą.
Postaram się ☺ wykorzystam swój dar przekonywania, bo powrót nie zależy wyłącznie ode mnie.
Byłoby głupio coś polecić, a samemu zdezerterowac
Badylarko,
trzymam kcikuki!
Ciekawy chlebek, z oliwkami jeszcze nie piekłem. Muszę razowa żytnią dokupić, bo właśnie mi się skończyła; i do dzieła:)
Jacku,
koniecznie po mąkę i do pieca!
Tym razem i ja się melduję. Mój chleb za chwilę idzie do piekarnika :).
Agata,
super!
Pozdrowienia.
Aniu pobierz prosze link do chleba który ukaże się w poniedziałek ( pyszny ) tak jak trzeba ale ja nie będę mogła wkleić linku do niego. Zajrzyj do mnie i pobierz link. Dziekuję.
Dorota,
o.k. Cieszę się ,że piekłaś i że chleb smakował.
Upieczony. Smakowity i można dodać więcej soli 🙂
Guciu, świetnie.
Smacznego!
Aniu, oto mój link: http://www.kulinarneprzygodygatity.pl/2016/08/chleb-mieszany-na-miodzie-i-zakwasie-z.html
http://nieladmalutki.blogspot.com/2016/08/chleb-mieszany-na-miodzie-z-oliwkami.html