My tak na blogach o tym, i o tamtym… A lutowa Piekarnia czeka i woła!
Tym razem będzie chleb, o jakim długo myślałam i długo szukałam receptury.
Nie udało się zdobyć oryginału, ale podobny przepis – na drożdżach.
Krótka konsultacja z Guciem i już powstał ten sam chleb na zakwasie.
Czyli mamy tym razem dwa przepisy, z których wybierzecie sobie drogie Piekarki i drodzy Piekarze co Wam się bardziej spodoba. A że chleb spodoba się, to wiem na pewno, bo jest wyłącznie z mąki gryczanej!
Kiedy pieczemy?
W weekend 17, 18, 19 lutego
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 20 lutego o 20.00.
I niech nam się upiecze!
Chleb gryczany zwany tatarczuchem spod Radomska
(przepis na drożdżach)
2 szklanki mąki gryczanej
1/2 łyżeczki soli
1/2 szklanki cukru + 1 łyżeczka
1 szklanka wrzącej wody
2 łyżki śmietanki 30%
1/2 szklanki letniej wody
1 paczka drożdży(100 g)
Mąkę gryczaną zaparzyć szklanką wrzącej wody, i mieszać do czasu aż wystygnie (koniecznie łyżką drewnianą). Drożdże rozpuścić w 1/2 szklanki wody, 2 łyżki śmietanki, łyżeczce cukru. Wyrośnięte drożdże dodać do zimnej mąki, dodać cukier oraz pół łyżeczki soli. Dokładnie wymieszać.
Konsystencja ma być jak na ciasto naleśnikowe gęste. Ciasto wlać do silikonowej tortownicy i piec 50 min w temp. 180 stopni.
Formy silikonowej niczym nie smaruję, ale jeśli biorę normalną foremkę metalową to smaruję margaryną i obsypuję mąką.
Chleb gryczany na zakwasie
(wersja Gucia)
Zakwas
1 łyżka zakwasu żytniego
60 g mąki gryczanej (miałem taką bardziej białą)
60 g wody
Wymieszałem i zostawiłem na noc.
Zaparka
240 g mąki gryczanej
1 szklanka wrzącego mleka
Zaparzyłem całość mąki mlekiem (mieszałem łyżką drewnianą), przykryłem i zostawiłem na noc.
Ciasto
1/2 szklanki wody
1/2 łyżeczki soli
2 łyżki miodu (ok 60 g)
2-3 g drożdży instant ( tak na wszelki wypadek i chyba nie ma potrzeby ich dodawać)
W wodzie rozpuściłem sól i miód. Dodałem zakwas i zaparzoną mąkę, posypałem odrobiną drożdży i wyrabiałem robotem na 2 prędkości ok. 5-6 min, aż do dobrego połączenia składników. Konsystencja bardzo gęstej śmietany.
Przełożyłem do foremki wysypanej sezamem (ok. 1/2 foremki). Przykryłem folią (folię warto wysmarować olejem) i po ok. 1,5-2 godz. foremka była pełna (w piekarniku o temp. ok 30-35 st).
Trzeba pilnować aby ciasto nie przerosło jeżeli tak się stanie to można podratować sytuację parą w piekarniku.
Piekłem 50 min. w temp. 180 st. i bez foremki (uwaga bo konsystencja bardzo niestabilna) jeszcze ok. 5 min.
Chlebek po upieczeniu nie nadaje się do krojenia !!! trzeba odczekać aż ostygnie.
Jestem pod pozytywnymi wrażeniami: ładnie wyrasta, miękisz elastyczny z ładnymi dziurkami, lekko słodkawy i prawdopodobnie bardzo zdrowy 🙂
*zdjęcie chleba pochodzi z bloga Kuchnia Gucia
Chlebki od Gucia zawsze są smaczne, więc na pewno się piszę 😉
Aga,
to dobrze, że to od Gucia…, a inaczej byś nie upiekła?
Pewnie, że bym upiekła
Każdy może się przyłączyć ? I jeszcze jedno pytanie jaka duża forma ?
Moniko,
każdy, zapraszamy!
Mowa tutaj o silikonowej tortownicy, wiec wiadomo jakie tortownica ma wymiary.
Gucio piekł w większej blaszce, widać ją u Niego na blogu.
Ja będę piekła w keksówkach.
No to chyba spróbuję 🙂 Wersja drożdżowa mnie kusi.
Moniko,
bardzo Cię zachęcam!
Po opublikowaniu podeślij link do Twojego wpisu. Umieszczę Cię na liście piekących.
Trzymam kciuki!
Miałam małą zagadkę po pierwsze nie wiem co to znaczy zaparzyć mąkę, po drugie nie wiedziałam czy to ciasto na drożdżach mam w formie zostawić do wyrastania… ale upiekłam i aktualnie się studzi 🙂
Moniko,
to trzeba było pisać i pytać!
Zaparzyć mąkę to znaczy wlać gorący płyn do mąki i wymieszać razem.
Tak, zostawić do wyrastania w formie!
Bardzo fajny chlebuś, postaram się z wami upiec 🙂
Marzena, koniecznie!
Zapowiada się ciekawie 🙂
Kamila,
o taaak!
Oczywiście piekę! Wszelkie gryczane chleby są wspaniałe, a takiego jeszcze nie piekłam. Dodatkowo jeszcze z historią w tle…
Elu,
wspaniale!
🙁 🙁 🙁 W tym miesiącu odpadam. Gryka to zupełnie nie moja bajka. Nie lubię ani tego smaku, ani zapachu.
Badylarko,
bardzo mi przykro…
Nigdy nie jadlam gryczanego chleba Nie mam pojęcia jak smakuje ale jeśli smakuje jak wygląda to już go lubie Pozdrawiam
Agnes,
jeżeli lubisz kaszę gryczaną, to lubisz też chleb.
Może spróbujesz go z nami upiec?
Idę po mąkę, na moje oko forma 25×10, kiedyś piekłem gryczany ale z innego przepisu i wyszedł taki sobie. Ten Gucia ładnie na zdjęciu wygląda, więc mam nadzieję że się uda. A gryczaną bardzo lubię jako zamiennik ziemniaków do obiadu, koniecznie z majerankiem 🙂
Pozdrawiam
Jacku,
wszystko jest kwestią smaku i gustu…
Ten chleb w końcu jest tradycją w niektórych regionach. Sięgamy po to co wyrosło z naszej tradycji.
Warto spróbować.
Tym co nie przepadają za gryczanym smakiem proponuję dodać żurawinę i/lub skórkę pomarańczową a zamiast miodu np.cukier muscavado – tak chyba zrobię następnym razem. Foremka ma rozmiar 20x12x7.
Ale smaku gryki w ogóle nie czuć. Tak samo jak miodu.
Pytać, pytać jak już się zabrałam i czasu na czekanie brak 🙂 Na szczęście intuicja mnie prawie nie zawiodła, chleb mógł jeszcze chwilę podrosnąć ale bałam się, że w piekarniku jeszcze urośnie i wyjdzie z formy tak szybko szedł do góry.
Nawiasem mówiąc to dla znawców tematu ciekawe zadanie wujaszek google nie bardzo odpowiada co to znaczy zaparzyć mąkę 😉
Moniko,
pytać zanim się zabierzesz za pieczenie!
A jeżeli chodzi o zaparzanie i inne rzeczy, Google to nie wyrocznia i wszystko piszą ludzie, którzy niekoniecznie wszystko wiedzą…
http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2017/02/chleb-gryczany-na-zakwasie.html
Upieczony http://kuchniagucia.blogspot.com/2017/02/chleb-gryczany-w-lutowej-piekarni.html
A czy nie za dużo tych drożdży do dwóch szklanek mąki???!!!
Ula, nie! To jest sprawdzona receptura. Nie wiem, czy piekłaś kiedyś chleb na mące gryczanej?
Tutaj jest jeszcze tłusta śmietana. Po prostu Ci nie urośnie!
Ale w poście jest też link do Gucia, który opracował wersję na zakwasie.
Do tej ilości składników jakie wymiary keksówki?
Ja widzę, że chleb był pieczony w keksówce, a nie w tortownicy. Tortownice są różne. Jakie mają być wymiary keksówki na tą ilość ciasta, żeby nie uciekło z niej? To ważne, bo nie chcę wyrzucać, jak wyjdzie badziewie! W przepisie jest konieczna taka informacja!!!
Mario kucharzu,
masz odwołanie do przepisu – kliknij w link do bloga – Kuchnia Gucia. Przepisy są dwa – jeden podałam tradycyjny spod Radomska pieczony w tortownicy. To przepis regionalny.
Druga wersja od Gucia. I ten jest pieczony w typowej keksówce. Piekąc w naszej Piekarni doświadczamy, uczymy się, próbujemy.
Zawsze wkładaj do formy ilość ciasta max do 3/4 wysokości.