Kwietniowa Piekarnia. Zaproszenie!

Amber

chleb ziołowy
 

Pewnie pamiętacie jeszcze świąteczne smaki, wielkanocne święcenie i rodzinne spotkania…?
Uwielbiam ten czas narodzin nowego i budzącej się przyrody.
Czekam wtedy niecierpliwie na prawdziwą wiosnę.
A tymczasem spieszę z kwietniową Piekarnią!
Bardzo zatęskniłam za wspólnym pieczeniem i naszą magiczną robotą.
I za domowym chlebem.
W kwietniu w Piekarni mamy propozycję Kasi z bloga Smaki i Aromaty. Chleb, który może upiec każdy, i który na pewno się uda! Podaję za Kasią wersję z zakwasem i z samymi drożdżami.
Mam nadzieję, że zechcecie posmakować chleba Kasi i razem upieczemy wiele bochenków.
Zapraszamy!

Kiedy pieczemy?
W weekend 8, 9,10 kwietnia.
Kiedy publikujemy?
W poniedziałek 11 kwietnia o 20. 00.

 

CHLEB ZIOŁOWY Z PŁATKAMI OWSIANYMI
duży bochen ok 1300g / forma 20x35cm/ lub 2 małe bochenki

zaczyn:
*  4 łyżki mąki pszennej chlebowej
*  20 g świeżych drożdży
*  1 łyżeczka cukru
*  1/2 szkl letniej wody
Wymieszać i przykryć i pozostawić na 15 minut.

zioła po 1 łyżeczce:
*  majeranek
*  kolendra
*  kminek
*  szałwia
*  tymianek
*  czarnuszka
*  cząber
*  rozmaryn
*  bazylia
oraz:
*  1/2 łyżeczki mielonego czarnego pieprzu
*  1 łyżeczka soli
Zalać  wszystko 1/2 szkl ciepłej wody i odstawić na 20 minut.

ciasto właściwe:
*  500 g mąki chlebowej
*  1/2 szklanki płatków owsianych
*  2 łyżki aktywnego zakwasu żytniego

*  zaczyn drożdżowy
*  zalewa ziołowa
*  ok 1/2 szkl wody
Wymieszać mąkę z płatkami, zaczynem, ziołami i wodą , wszystko dokładnie wymieszać.  Nie trzeba długo wyrabiać, wystarczy 2 minuty do połączenia składników. Ciasto powinno być dosyć luźne ale nie lejące – jeśli jest zbyt zwarte, dolać więcej wody.
Formę natłuścić i wysypać płatkami owsianymi.  Przełożyć ciasto (powinno sięgać do połowy wysokości), wyrównać powierzchnię mokrą dłonią i obsypać płatkami owsianymi.  Przykryć ściereczką i odstawić na ok 1 godzinę, do podwojenia objętości.
Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180stC na 55-60 minut. Jesli uznamy, że chleb jest za mało wypieczony, dopiec go przez kolejne 10 minut.
Wyjąć z piekarnika, po 5 minutach wyjąć z formy i wyłożyć na kratkę.  Kroić po wystudzeniu.

 

Wersja przepisu bez zakwasu
Do zaczynu dodajemy 30 g świeżych drożdży. Do ciasta właściwego dodajemy 3/4 szklanki wody.

I niech nam się upiecze!

* zdjęcie jest własnością Kasi i publikuję je za Jej zgodą.

Print Friendly, PDF & EmailDrukuj przepis (możliwość drukowania bez zdjęć)

41 thoughts on “Kwietniowa Piekarnia. Zaproszenie!”

  1. Ela
    3 kwietnia 2016 at 09:14 Odpowiedz

    Dziękuję Aniu, już czekałam na Piekarnię:-). Piekę!

  2. do
    3 kwietnia 2016 at 10:15 Odpowiedz

    Superowy przepis. Zgłaszam się. Dobrego dnia. Ala

  3. Kamila
    3 kwietnia 2016 at 10:47 Odpowiedz

    Zapowiada się pysznie! Piekę 🙂

  4. Bożena
    3 kwietnia 2016 at 11:21 Odpowiedz

    U mnie zaraz wjedzie do piekarnika.dziś akurat mam wolny dzień, więc działam..

  5. kass
    3 kwietnia 2016 at 14:30 Odpowiedz

    Ja również dołączę, dawno nie piekłam tego chlebka a bardzo go lubię , pozdrawiam :))

  6. Marzena
    3 kwietnia 2016 at 15:39 Odpowiedz

    Super chlebuś. Muszę w końcu do was dołączyć 🙂

  7. Łucja
    4 kwietnia 2016 at 10:15 Odpowiedz

    Wspaniały ziołowy, z przyjemnością upiekę 🙂

  8. alucha
    5 kwietnia 2016 at 19:01 Odpowiedz

    Oczywiście, że zechcemy 😉
    Brzmi bardzo ciekawie.

  9. Jacek
    6 kwietnia 2016 at 21:52 Odpowiedz

    Chętnie dołączę do akcji. Chlebek już wyrasta 🙂

  10. Jacek
    6 kwietnia 2016 at 22:07 Odpowiedz

    Chętnie dołączę do akcji. Chlebek zapowiada się ciekawie, pewnie pachnie nieziemsko 🙂

  11. Aga
    9 kwietnia 2016 at 07:07 Odpowiedz

    Wracam i piekę z Wami:)

  12. Tosia
    10 kwietnia 2016 at 11:26 Odpowiedz

    Przyłączę się z wersją orkiszową 🙂
    Pozdrawiam,
    Tosia.

  13. Gucio
    10 kwietnia 2016 at 12:56 Odpowiedz

    Wspaniale pachnący chlebek już upieczony.

  14. Ewa
    10 kwietnia 2016 at 21:09 Odpowiedz

    Pachnie w całym domu 🙂 , tylko mi wyszedł ten chlebek dość blady w porównaniu ze zdjęciem 🙁

  15. Marcin
    11 kwietnia 2016 at 10:30 Odpowiedz

    Dawno już nie piekłem wspólnie. Czas to zmienić 🙂 Chleb upieczony, zdjęcia zrobione, wpis na blogu przygotwany (już prawie)…
    Pozdrawiam
    M.

  16. Marzena
    11 kwietnia 2016 at 11:14 Odpowiedz

    Mimo, że nie jadłam, to fajnie się z nim pracowało. Wyrósł pięknie i wyglądał też pięknie. Moi zarzucili mi, że mało słony…

  17. Jswm
    11 kwietnia 2016 at 19:14 Odpowiedz

    I ja tym razem zdążyłam 🙂

  18. Marzena
    11 kwietnia 2016 at 20:06 Odpowiedz
  19. Kamila
    11 kwietnia 2016 at 20:13 Odpowiedz
  20. Marzena
    11 kwietnia 2016 at 20:28 Odpowiedz
  21. Marzena
    11 kwietnia 2016 at 20:29 Odpowiedz
  22. alucha
    11 kwietnia 2016 at 20:31 Odpowiedz
  23. Dorota
    11 kwietnia 2016 at 21:56 Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *