Drodzy,
wiosna zawitała,zazieleniła,rozkwitła.
Nowe,młode i lekkie tuż za naszym progiem.
I w nas samych tyle wiosennych zamierzeń,prawda?
Dlatego spieszę z nową piekarniczą propozycją!
Przepis wybrała dla nas Dorota.
Jest to chleb na zakwasie z mąki orkiszowej z pomidorami i czarnym sezamem.
Autorką wypieku jest Dana z bloga Leśny Zakątek.
Reanimujcie zatem Wasze zakwasy,dokarmiajcie je,pielęgnujcie.
I pieczcie!
Kiedy pieczemy?
W weekend 11,12,13 kwietnia i dla zabieganych w poniedziałek 14 kwietnia.
Kiedy publikujemy?
We środę 16 kwietnia o 20.00.
Pomidorowy,jasny chleb orkiszowy z czarnym sezamem
przepis podaję za Daną
Na zaczyn
- 55g aktywnego zakwasu z mąki żytniej razowej,
- 200g mąki orkiszowej białej, typ 630 lub 700,
- 200g wody,
- 1 jabłko, starte na tarce jarzynowej.
Wszystkie składniki mieszamy w misce, przykrywamy folią i pozostawiamy na minimum 12 godzin.
Ciasto właściwe
- Cały zaczyn, około 500g,
- 400g zmiksowanych, krojonych, pomidorów z puszki,
- 350g mąki orkiszowej białej, typ 630 lub 700,
- 300g mąki pszennej chlebowej, typ 750,
- 1 łyżka miodu,
- sezam czarny, w/g uznania,
- sól morska, około 15g,
- dodatkowo, mąka do podsypywania, w trakcie przekładania i formowania ciasta.
- Do zaczynu dodajemy zmiksowane pomidory, sól, miód, sezam.
- Następnie stopniowo, zmieszane i przesiane mąki, orkiszową i pszenną chlebową.
- Wyrabiamy ciasto ręcznie, od połączenia składników, co najmniej 10 minut, mikserem, o połowę krócej.
- Pozostawiamy ciasto przykryte, na około 3 godziny.
- W czasie tych 3 godzin:
- Po godzinie, wyjmujemy ciasto z miski na omączony blat, rozklepujemy, składamy i ponownie wkładamy do miski. Na zdjęciach widać sposób składania.
- Po następnej godzinie, postępujemy identycznie.
- W trzeciej godzinie formujemy ciasto w okrągły w tym przypadku podłużny bochenek. / patrz: zdjęcie zbiorcze-formowanie podłużnego bochenka /.
- Uformowane ciasto wkładamy do koszyczka, łączeniem do góry. Pozostawiamy delikatnie przykryte, do ostatecznego wyrośnięcia.
- Pieczemy w początkowej temp.250st, przez 15 minut, rzucając na blachę 2-3 kostki lodu, następnie w opadającej, około 30 minut. Ciasto przed włożeniem do piekarnika, nacinamy ostrym narzędziem, np. żyletką
Odgazowywanie i składanie ciasta.
Ciasto jest dość luźne, ale za każdym złożeniem, staje się bardziej sprężyste i podatne na późniejsze formowanie w bochenek.
Formowanie podłużnego bochenka.
Starajmy się, aby jak najmniej mąki, dostało się do środka ciasta.
Po instrukcje dotyczące wyrabiania,składania i wyrastania chleba na mące orkiszowej białej odsyłam na blog Leśny Zakątek.
Pamiętajcie też,że własne interpretacje i pomysły na chleb dostarczą nam dodatkowych emocji i wzbogacą naszą Piekarnię.
Niech nam się upiecze!
*Autorką zdjęcia chleba jest Dana.Opublikowałam je za Jej zgodą.
Właśnie 10 minut temu zastanawiałam się co z piekarnią i miałam sprawdzić czy czegoś nie przegapiłam:) Bardzo ciekawy chlebek. Oczywiście zgłaszam obecność:)
Aciri,
świetnie,że pieczesz!
Super Aniu, że przed świętami pieczemy, nie dalej jak wczoraj myślałam
o kwietniowej piekarni przy okazji pieczenia chleba , który mi sie nie udał!
I choć już zjedzony, to szukam nadal przyczyny, d l a c z e g o ?
Dziękuję za zaproszenie.
Pozdrawiam
Bożenko,
chleby czasami nie chcą się udać…
Ale ten na pewno pięknie się upiecze!
Aniu, chyba telepatia! Chlebek brzmi cudnie i oczywiscie, jak zwykle, z radoscia dolacze do wspolnego pieczenia. Dzieki 🙂
Reniu,
telepatia działa!
Pysznie,że pieczesz!
Świetny chlebek! Z radością zgłaszam się znowu do wspólnego pieczenia:)
Arniko,
bardzo miło,że będziesz z nami!
“Padł” mój dwuletni zakwas, także na razie moje pieczenie jest pod znakiem zapytania:(
Arniko,
weź od kogoś albo szybko nastawiaj nowy!
Pewnie, że będę :)! Jutro wyruszam na poszukiwanie jasnej mąki orkiszowej i czarnego sezamu :)! Pozdrawiam!!!
Dorota,
powodzenia w zakupach i do zobaczenia przy piekarniku!
Z lekkim niepokojem ale chyba spróbuję 🙂 Tylko najpierw muszę dorwać mąkę orkiszową bo poszła precz! Pozdrawiam!
Beata,
skad niepokój?
Pysznie się przecież upiecze!
piekę:-), świetna propozycja:-)
Olimpio,
pysznie,że jesteś z nami!
Życzę powodzenia!!! Podpowiem, że pomidory najlepsze są firmy “Pudliszki” dają piękny kolor i takich użyłam.
Dana,
ten chlebek jest piękny i pyszny.
Dorota dokonała wspaniałego wyboru.
Dziękujęmy Tobie i Jej!
Hi 😉
Chciałbym dołączyć do kwietniowej piekarni. Zostałem zaproszony przez Renatę 😉
Dawid,
witaj w naszej Piekarni!
Zapraszamy do wspólnego pieczenia!
Bardzo podoba mi się wybór Doroty – już się cieszę na kolejne wspólne pieczenie 🙂
Pozdrawiam wszytkich !
AniuW,
jak miło,że pieczesz z nami.
Pozdrowienia!
Kwaśno!!! Ale piekę. Czuje potrzebę zmienienia czegos do mojego smaku 🙂
Wisło,
kwaśno..Ale pysznie!
Piekę 🙂
Kamila,
superrrrr!
Jakby przeczuwając tydzień temu kupiłem sobie czarny sezam. I proszę, jak znalazł.
Oczywiście piekę z Wami 🙂
Marcin,
czasami los bywa pomocny.
Miło,że będziesz z nami!
Aniu, zaprosilam kolege blogera, obiecal, ze sie zamelduje.
Reniu,
świetnie.
Czekamy.
Mam nadzieje, ze uda mi sie tym razem z Wami upiec ten wspaniały chleb! 🙂
Mysiu,
i ja mam taką nadzieję.
Trzymam kciuki!
Wspaniały chlebek wybrałyście, zgłaszam gotowośc:) … tylko czarny sezam zastąpię jasnym, bo go u siebie nie dostanę:) buziaki
Jolu,
Twoja gotowość niezmiernie cieszy.
A kolor sezamu nie jest ważny.
Pozdrawiam Cię.
Piękny chlebek 🙂 będę starała się upiec 🙂
Łucjo,zapraszamy!
Oczywiście, piekę z Wami! Nie mogę sobie odmówić wspólnej zabawy w takim towarzystwie! 🙂
Żabko,
a my cieszymy się,że z nami jesteś!
…ja niestety mówię pas 🙁
będę daleko od domu, i od kuchni w tym czasie, ale trzymam kciuki za Wasze kwietniowe chlebusie. Bawcie się dobrze!!
Aga,
daleko…od naszego chleba?!
Mam nadzieję,że sercem będziesz z nami.
Jak ja sie cieszę, będzie pysznie i pachnaco. Pieczemy 🙂
Dorota,
obowiązkowo pieczemy!
Super przepis na chleb! 🙂
Magda C.,
pieczesz z nami?
Wspaniały wypiek, właśnie zrobiłam konfiturę wiśniową – pasowałyby:)
Anita,
to zabieraj się do pieczenia!
Konfitura wiśniowa jest pyszna.
Orkiszowe zakwasowce to jest to! Ciekawie się zapowiada i z zapałem zgłaszam swój udział. Pozdrawiam, Ela
Elu,
Twój zapał jest bardzo zaraźliwy!
Nie mogę się doczekać!
Pysznie wygląda…ale chyba znów nie wezmę udziału we wspólnym pieczeniu…mój zakwas niestety “umarł”..może innym razem się uda..
Bożenko,
to nieciekawie jak zakwas umarł…
Może ktoś koło Ciebie może się nim z Tobą podzielić?
Ależ ten czas szybko leci Amber. Jeszcze fougassy mam w pamięci, które tak pięknie na wszystkich blogach się prezentowały, a tu już nowy chleb 🙂
Skoraku,
a leci,leci…
A my pieczemy,pieczemy…
Ten chleb wygląda wspaniale!!
Judik,
bo jest wspaniały!
Aniu wlasnie wyjęłam go z piekarnika;). Piekłam w garnku żeliwny, wyszedł wielki, pięknie pachnie. Moje pomidory chyba były dość rzadkie bo musiałam troszkę mąki dosypać i składałam po 3-4 razy co godzinę. Ciasto było jednak zbyt rzadkie i bałam się ryzykować z kamieniem. Rósł w koszyku, ale piekł w garze;). Już się nie mogę doczekać, aż go przekroje;) buziaki
Jolu,
super!
To Ty liderką jesteś.
Ja też mam zamiar piec w garnku żeliwnym.
Smacznego!
Dziewczyny, podpowiedzcie! W jak dużym garnku pieczecie i z jakiej porcji? Z połowy czy z całości? Mam koszyk na 1 kg to mi się taki wielki nie zmieści 🙁 A jak gar będzie za duży to chleb się rozjedzie? Nigdy zakwasowca w garnku nie piekłam tylko takie na drożdżach to nie jestem pewna:(
Beata,
w garnku to musisz piec z całej porcji.
W koszyku nie musi wyrastać,skoro masz taki na 1 kg,może w misce, w durszlaku.
Gar nagrzewasz najpierw,jak kamień , i chleb powinien od razu pójść w górę.
Dzięki, zobaczę jak będzie się sprawowało ciasto, i albo w garze albo 2 mniejsze
Beata,
no właśnie, wszystko zależy od mąki i ciasta.
Powodzenia!
Jak miło popatrzeć na zdjęcia pięknego domowego pieczywa.
Magda,
mam nadzieję,że na patrzeniu się nie skończy…
Aniu, super przepis i jak zwykle doborowe towarzystwo ! Mam nadzieję, że czas mi pozwoli piec z Wami, weekend mam dość wypełniony, ale obiecuję, że będę się starać 🙂
Gatito,
cieszę się.
Weekend to wszyscy mamy pełen zajęć.
Ale na chleb czas musi być!
Dokładnie tak, musi !
Mam gości na weekend, ale postaram się dołączyć do grona piekących:-) Aniu, jak rozumiesz to w opadającej temperaturze? Do ilu stopni należy potem zmniejszyć?
Marzena,
ja idę w gościnę…
Ale chleb to jest chleb!
Ja zmniejszę tak do 200 stopni.
Nie zmniejszyłam temperatury! Udał się znakomicie, jedynie czas , ten po 15 minutach, nie 30 , ale 25 min.i po 15 min.dołożyłam kilka kostek lodu .
Bożenko,ale tego czasu to nie rozumiem…
Temperatura 250 st.C – piekłam 15 minut z kostkami lodu, po tym czasie dodałam znowu kilka kostek lodu i dopiekałam chleb nadal w temp 250 st.C tylko 25 minut, a nie 30 , jak w przepisie.
Ale proszę nie traktować tego mojego podejścia jako wyrocznię, każdy piekarnik jest inny, może mieć nieszczelności, albo +- 10 st. różnicy.
Bożenko,
teraz rozumiem…
Temperatura pieczenia u każdego prawdopodobnie będzie nieco inna,zależy to od piekranika właśnie.
Przepis to orientacyjny punkt na drodze do chleba.
Pozdrawiam!
Oczywiście, że piekę! Chlebek na pewno będzie smaczny. :))
Lecę dziś po czarny sezam. 😉
Alutko,
to się nazywa piekarnicza pasja!
Pysznego chleba.
Upieczony! Rewelacja! 🙂
Alucha,
prawda!
Jak zawsze z wielką przyjemnością dołączam do wspólnego chleba pieczenia 🙂
/ Publikujemy w moje urodziny, mam nadzieję, że przez to nie przegapię wyznaczonej godziny 😉 /
Anno,
cudownie!
I taka uroczystość!
Co za emocje będą!
Kuszący, ale nie jestem pewna, czy dam radę tym razem.
Odezwę się, a póki co, życzę wszystkim udanych wypieków!:)
Magda Konwaliowa,co z Tobą?!
Uznajmy to za chwilową niepoczytalność;))
Wszak brak czasu nie może być wymówką, prawda?!
Melduję, że upieczony i prawie zjedzony.
Pięknie rósł, a jego wnętrze jest niezwykle urocze:)
Magdo konwaliowa,
no wierzyłam w Ciebie!
Sama też praktykuję taką ,niepoczytalność’,więc wszystko w normie.
Uściski!
Chlebek na zdjęciu jest po prostu zjawiskowy!!!
Marinia,
mi też się bardzo podoba!
Chlebek niezwykle zachęcający, nie mogę obok niego przejść obojętnie. Przyłączam się do wspólnego pieczenia 🙂
Co prawda na weekend wyjeżdżam, ale mogę go upiec w poniedziałek!
Pozdrawiam,
Tosia.
Tosiu,
nie możesz!
Cieszę się ogromnie.
I trzymam kciuki za piękny chleb.
Pozdrowienia!
Bardzo ciekawy przepis:) Dzięki za zaproszenie Aniu, z całych sił postaram się dołączyć!:)
Kreciu,
wspaniale!
Trzymam kciuki.
Niech Ci się upiecze!
Podoba mi sie! Bardzo ciekawy wybor, bede piec w sobote 🙂
Beo,
cudnie!
Ja też w sobotę.
Niech nam się upiecze!
Już nie mogę się doczekać!
Mimbla,
emocje są,chleb wędruje do naszych pieców!
W weekend nie bede miala czasu, wiec pieklam wczesniej. Wyszedl z pieca! Post i zdjecia postepuja jak nalezy. Do zobaczenia na blogach 🙂
Renata,
o.k.
Prace u wszystkich postępują.
Chleb już upieczony, jest piękny, duży, wysoki, cudny!
A tak się obawiałam – pomidorów, jabłka , leniwego zakwasu.
Jak smakuje dowiem się jutro, a jeśli nie wytrzymam , to wstanę i ukroję
pajdę!
Dobranoc , niech się Wam upiecze, warto było się bać, naprawdę .Pozdrawiam
Bożenko,
to świetnie!
Jak zwykle nie było się czego bać…
Smacznego śniadania!
Upieczony i w już trakcie konsumowania – pyszny!
Guciu,
zazdroszczę,bo mój dopiero rośnie…
Pozdrowienia!
Nie dostałam mąki orkiszowej, zastałam puste półki. Goście dopiero pojechali…Buuu, nie udało mi się tym razem;-((((
Marzena,
oj co za pech!
Możesz piec jeszcze jutro,jakby co…
No niestety nie mam mąki orkiszowej, żeby dzisiaj nastawić zaczyn:-(
Marzenko, ja mam w domu 2000 typ, więc wpadaj! 🙂 🙂 🙂
Marzena,
masz mąkę.
Jeszcze zdążysz.
Upieczony i nawet juz czesciowo spalaszowany 🙂 Ciasto podzielilam na pol i upieklam dwa mniejsze bochenki. Bardzo smaczny chleb! Juz nie moge sie doczekac srody 🙂
Beo,
ja z niecierpliwością czekam na środowe publikacje.
Będzie się działo!
Po wielu perypetiach wyjęty z piekarnika, ale jeszcze nie wiem co zastanę po przekrojeniu. Chleb monstrum bo upiekłam 1 – nie wiem czemu 🙂 Chyba niedługo spróbuję bo strasznie mnie kusi !
Beata,
mam nadzieję,że te perypetie opiszesz…
Najważniejsze ,że się udał i że będzie smakował.
Trzymam kciuki!
Wybaczcie, musialam zmienic automat, gdyz zle wbilam date i opublikowal sie wczesniej. Juz naprawilam, ale wiesc o poscie poszla w swiat i nie wiem, czy moge ja jakos cofnac. Jesli nie da rady, trudno 🙂
Kochani,
z radością przypominam,że nasz chleb z pomidorami i sezamem publikujemy jutro o 20.00!!!
Już nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam Was!
Mój wpis będzie niestety dopiero jutro, mam problemy z aparatem… :<
Załapię się do wspólnej piekarni?
Żabko,jasne.
Zwasze czekam na linki do wpisów dwa dni.
Trzymam kciuki!
Ha! Jednak się udało i zdążę 😀
Super Żabko!
Do wieczora.
Aniu, witam Cię i podaję link do chleba pomidorowego
Jak pojawi sie lista piekących, zaraz wstawię do posta.
Pozdrawiam Ciebie i wszystkich piekących.
Bożenko,
dziękuję, zanotowałam.
Lista będzie pewnie jutro wieczorem ,albo jak zorientuję się,że wszyscy się już zgłosili z linkami.
Pozdrowienia!
Ja po raz drugi dołączę do akcji:)) Post już czeka na opublikowanie a ja tylko chciałam podpytać gdzie podać link? czy wysłać na mail? jeśli tak to będę wdzięczna za adres;))
Pozdrawiam Magda
Magda,
link tutaj lub pod moim postem z chlebem.
Właśnie opublikowałam.
Bez zapowiedzi ale jestem:)
http://japoziomka.blogspot.com/2014/04/nie-zapomniaam.html
Super Iga!
Aniu
Oto mój bochen:)
http://smakmojegodomu.blox.pl/2014/04/Pomidorowy-jasny-chleb-orkiszowy-z-sezamem-czyli.html
Pozdrawiam Jola
Jolu,
szybka jesteś.
Dziękuję!
Jest i mój: http://smakowitychleb.pl/pomidorowy-chleb-orkiszowy-z-czarnuszka/
Pozdrawiam 🙂
Jest! http://staregary.blogspot.com/2014/04/pomidorowy-jasny-chleb-orkiszowy-z.html
Chleb upieczony i zjedzony. Pyszny! Oto link: http://wposzukiwaniuslowlife.blogspot.com/2014/04/kwietniowa-piekarnia-czyli-pomidorowy.html . Dziękuję, było super, już czekam na maj!. Pozdrawiam, Ela
Jest !
http://magnolia-rozmaryn.blogspot.com/2014/04/kwietniowa-piekarnia-pomidorowy-jasny.html
Pozdrawiam !
Melduję wykonanie zadania 🙂
http://zapachchleba.blogspot.com/2014/04/chleb-orkiszowy-z-pomidorami-i-czarnym.html#comment-form
Ufff… u mnie dopiero teraz – przepraszam za spoznienie :/ Chwila grozy w postaci awarii internetu, na szczescie udalo sie ja jeszcze dzis naprawic.
Pozdrawiam serdecznie i dziekuje za kolejne wspolne pieczenie!
http://www.beawkuchni.com/2014/04/chleb-orkiszowy-z-pomidorami-i-czarnym-sezamem.html
Jest i mój…
http://kulinarneprzygodygatity.blogspot.com/2014/04/pomidorowy-jasny-chleb-orkiszowy-z.html
Takich przepisów-wyzwań poszukuję – ciekawe składniki i wspaniały smak.
Zadanie wykonane 😉
http://ugotujmyto.pl/chleb-pomidorowy-oliwkami/
jestem i ja 🙂
http://ogrodybabilonu.blogspot.com/2014/04/pomidorowy-jasny-chleb-orkiszowy-z.html
Mój link 🙂
http://nieladmalutki.blogspot.com/2014/04/pomidorowy-chleb-orkiszowy-z-czarnym.html
Kochani,
dziękuję za wszystkie chlebki,cudownie upieczone!
Dzisiaj wieczorem będzie lista piekących.
Miłego dnia!
A tu mój chleb: http://konwaliewkuchni.blogspot.com/2014/04/kwietniowa-piekarnia-i-pomidorowy-chleb.html
Pozdrowienia!
Nie moglam wczesniej. Tu moj link
http://www.forksncanvas.blogspot.com/2014/04/kwietniowa-piekarnia-czyli.html
Jeszcze raz dziekuje za twoja ciezka prace i zycze wspanialych radosnych swiat 🙂
Przepraszam ale wczoraj miałam kłopoty z internetem.
Oto mój link do chleba.
http://doowa.blogspot.com/2014/04/pomidorowy-jasny-chleb-orkiszowy-z.html